Dzisiaj zrobiliśmy sobie dzień wolny. Byłem na krwiodawstwie i strasznie mnie zniszczyło oddawanie krwi – robię się chyba stary już, bo kiedyś mogłem oddać 4 litry, a potem jeszcze przebiec maraton. Teraz ledwo to 450 ml zleci, a nawet nie …

Dzisiejszy dzień spędziłem na przemyśleniach i próbie dopracowania naszego planu. Pomimo teoretycznej organizacji czasu, cały czas czegoś mi brakuje. Poczytałem sporo materiałów na temat zwiększania szybkości wykonywanych poleceń oraz ogólnie motywacji psa i mam mniej więcej pojęcie co zrobić i …

Dzisiaj nie padało, czyli sukces? Niekoniecznie. Deszczu nie było, ale ogromne kałuże i pełno błota skutecznie utrudniały wszelki trening. Trzeba sobie jednak radzić i szukać alternatyw, prawda? Dzisiejszy dzień skupia się na dwóch słowach – elastyczność oraz motywacja. Jednak zacznijmy …

Już 10 dzień naszej nauki chodzenia na smyczy/chodzenia przy nodze. Dzisiaj deszczowo, więc spacery raczej symboliczne. Natomiast większy nacisk położyliśmy na trening domowy. Jeżeli obecne nasze rezultaty na dworze określiłbym jako bardzo dobre, tak w mieszkaniu jest po prostu fenomenalnie. …