schronisko w radysach

Schronisko w Radysach – czy to już koniec?

Schronisko w Radysach to miejsce, o którym wie wielu psiarzy. To jedno z największych tego typu schronisk w Polsce, w którym znajduje się w zależności od informacji 1 300 – 2 000 zwierząt. Jednak to nie wielkość, a zła opinia spowodowała rozgłos. Nieoficjalnie od długiego czasu mówiło się o problemach w tym schronisku. Były problemy z adopcją i domysły o złym traktowaniu. Jednak oficjalnie podawano, że wszystko jest ok, a zgłaszane zażalenia są wynikiem wyłącznie żądnych sensacji organizacji prozwierzęcych.

Obecnie w schronisku w Radysach trwa chyba największa akcja interwencyjna. W środę w godzinach porannych do schroniska weszli prokuratorzy, policjanci oraz członkowie organizacji skupiających się na obronie praw zwierząt.

Schronisko w Radysach – tajna akcja

Cała akcja była planowana w sekrecie – nie informowano nawet lokalnych służb, aby nie doprowadzić do zatuszowania problemów. W przeciągu ostatnich kilku lat próbowano już interweniować, ale nigdy nie udało się nic udowodnić. W przeszłości podobne próby wiązały się albo z odmową wszczęcia postępowania lub umorzeniem sprawy.

Zgodnie z informacjami w środę do schroniska weszło ponad 100 osób – policji, prokuratorów oraz członków organizacji prozwierzęcych w celu przeszukania oraz przeprowadzenia interwencji całego obiektu. Obecnie prace cały czas trwają, ale już ponad 70 psów w najgorszym stanem zdrowia zostało objętych opieką.

schronisko w radysach

Znaleziono wiele psów w drastycznym stanie – z różnymi chorobami i problemami zdrowotnymi. Niestety znaleziono również 10 psów martwych. Na ten moment zdecydowano się aresztowanie właściciela. Podejmowane będą kolejne kroki – w tym wzięcie do odpowiedzialności lokalnych urzędników, do których zadań należało pełnienie nadzoru nad pracą schroniska.

Schronisko w Radysach – czy to już koniec?

Prawdopodobnie tak, jeśli chodzi o to schronisko. Natomiast pokazuje to pewien głębszy problem. Gminy są prawnie zobowiązane do zapewnienia bezdomnym zwierzętom odpowiedniej opieki. Niestety jest to również pomysł na biznes. Najtańsza firma wygrywa i najczęściej jest wybierana przez gminy. Mało kto się jednak interesuje, jakie potem warunki mają zwierzęta.

Niestety to pokazuje ogólny problem jaki istnieje w naszym kraju. Najtańszy wykonawca wygrywa – o ile tanio wykonane drogi zwyczajnie się szybko zniszczą, tak w przypadku zwierząt, poniżej pewnych progów kosztowych po prostu nie da się utrzymać psów w zdrowiu i komforcie. Teoretycznie gminy powinny nadzorować prace schroniska, a lokalne inspekcje weterynaryjne nie dopuszczać do krzywdzenia zwierząt. Jednak na przykładzie schroniska w Radysach widać, że tak się zwyczajnie nie dzieje.

Ogromne schroniska to ogromne pieniądze, a to prowadzi do nadużyć. Co się stanie z psami z Radys? Te w dobrym stanie prawdopodobnie zostaną przeniesione do innych schronisk, gdzie otrzymają opiekę. Psiaki w najgorszym stanie zdrowia zostaną objęte opieką weterynaryjną.

Cały czas prowadzona jest zbiórka na interwencję:  Ratujemy psy ze schroniska w Radysach

  Tagi: , ,
Życie z Psem
Główny autor bloga i właściciel sklepu z produktami dla psiaków. Piszę artykuły, odpowiadam na komentarze, doradzam w zakupach i obsługuję zamówienia. Potrzebujesz pomocy? Kontaktuj się śmiało! :)

Polecamy