Psi bufet – recenzja psiego cateringu, czyli świeżej karmy dostarczanej prosto pod Twoje drzwi. Na samym wstępie warto zaznaczyć, że recenzja powstała przy współpracy z Psi Bufet, który przekazał nam jedzenie dla naszych psów. W żaden sposób nie mieli wpływu na treść tej recenzji i z naszej strony robimy wszystko, aby była jak najbardziej obiektywna. Mamy 3 psy (owczarek niemiecki i 2 samoyedy) i otrzymaliśmy dla nich karmę na cały miesiąc stosowania. Dodatkowo po zakończeniu miesięcznych testów zamówiliśmy sami kolejną dostawę z karmą na 2 tygodnie. Myślimy, że taka długość testowania jest odpowiednia dla zaobserwowania pełnych skutków i wpływu na psy, dzięki czemu recenzja jest możliwie rzetelna.

Czym jednak jest Psi Bufet? To psi catering w formie diety subskrypcyjnej. Subskrypcja polega na tym, że zamawiamy karmę, a ona cyklicznie jest do nas wysyłana zgodnie z naszymi potrzebami. Sam catering polega na zastosowaniu w karmie mięsa i warzyw jakości human-grade, które przygotowywane są poprzez gotowanie na parze. Czy warto zainteresować się tego typu żywieniem? Czy Psi Bufet się sprawdza? Właśnie o tym będzie dzisiejszy wpis. Zapraszamy do przeczytania recenzji.

Psi bufet – jedzenie dla Twojego psa

Psi Bufet to bardzo ciekawa alternatywa dla innych modeli żywieniowych, które rekomendowane są dla psów. W jednym z poprzednich wpisów na blogu opisaliśmy podstawowe typy karmienia psiaków. Polecamy ten artykuł. Jedzenie proponowane przez Psi Bufet przypomina bardziej domowe jedzenie, czyli przygotowywane ze świeżych produktów. Jest to więc coś innego niż tradycyjna sucha karma lub mokra w puszkach. Sama koncepcja jest warta zainteresowania, ponieważ mimo widocznego trendu w psim żywieniu, gdzie komercyjne karmy mają coraz lepszą jakość to nadal trudno znaleźć produkty dedykowane psiakom, które skupiałyby się na świeżych produktach w jakości tzw. human-grade.

Psi bufet to również wygoda. Nie da się ukryć, że wielu opiekunów nie chce zrezygnować z suchej karmy, ponieważ jest ona po prostu wygodna i nie wymaga zaangażowania z naszej strony. Psi Bufet oferuje nam podobne doświadczenia. Składamy zamówienie i aktywujemy subskrypcję, a jedzenie będzie do nas cyklicznie wysyłane – nie trzeba samemu o tym pamiętać, więc nie ma ryzyka, że kiedyś zabraknie nam jedzenia. Sam pokarm przychodzi w wygodnych paczkach, które łatwo przechowywać w lodówce i zamrażalniku. Otwieramy paczkę, dajemy do miski i gotowe.

Całość jest bardzo wygodna i nie sprawia problemu w przygotowaniu, a jednocześnie możemy zaproponować psu nieprzetworzone jedzenie wykonane z wysokiej jakości produktów. Tak przynajmniej ma to działać w zamyśle. Jak było naprawdę dowiecie się z recenzji.

Psi bufet – nasz test i zalety

Karmiliśmy nasze psy dietą od Psi Bufet przez ponad miesiąc (dokładnie 6 tygodni). Mamy 3 większe psiaki, więc jedzenia było naprawdę sporo. Standardową dietą naszych psów jest dieta BARF, którą bardzo sobie chwalimy. Niestety z powodów naszych problemów zdrowotnych wiedzieliśmy, że przez pewien czas nie będziemy w stanie przygotowywać tego typu posiłków i dlatego zgodziliśmy się na testowanie jedzenia od Psi Bufet. Pierwszym zaskoczeniem było to, że paczki z jedzeniem są bardzo płaskie. Dzięki temu są łatwe do przechowywania w lodówce i zamrażalniku.

Zazwyczaj kupujemy większe ilości jedzenia na dłuższy czas i pomimo posiadania oddzielnej zamrażarki na psie mięso to czasami trudno jest się zmieścić. Tutaj nie było problemu i przechowywanie było bezproblemowe. Jedzenie było ładnie spakowane i proste w otwieraniu. Wiele osób zachwala Psi Bufet, ponieważ psy chętnie go jedzą. Miło poinformować, że również nasze psiaki nie miały oporów w pałaszowaniu tej diety. Nawet mimo tego, że przecież od dawna jedzą mięso wysokiej jakości, więc nie powinna to być dla nich nowość.

Do testów wybraliśmy smaki: Wołowe Love oraz Indyczy Kąsek. Zdecydowaliśmy się na te konkretne, ponieważ naszym zdaniem mają najlepsze składy. Jeden z naszych psów ma uczulenie na kurczaka, więc smak Kurczę Pieczone odpadał. Natomiast smak Jagnię Wcina ma naszym zdaniem gorszy skład (więcej o tym później). Z wybranych smaków byliśmy bardzo zadowoleni. Rzeczywiście widać, że są przygotowywane z wysokiej jakości składników. Można je normalnie samemu jeść i smakują jak normalne (ale nie przyprawione) jedzenie.

My nie mieliśmy problemu z doborem wielkości porcji u naszych psów, ale nasze psiaki generalnie są pod kontrolą wagi, więc wiemy ile powinny jeść. Na pewno warto po przejściu na tę dietę kontrolować psiaka na początku, aby upewnić się, że podajemy prawidłowe porcje. Po miesiącu diety byliśmy w większości zadowoleni, ale zauważyliśmy, że nasze psy są bardziej głodne niż zazwyczaj. Z tego powodu postanowiliśmy przedłużyć test i zakupić we własnym zakresie karmę na kolejne 2 tygodnie. Ogółem rzeczywiście wygląda na to, że dieta Psi Bufet jest trochę mniej sycąca, przynajmniej w przypadku naszych psiaków. Nie mogliśmy podać większej porcji, ponieważ powodowałoby to tycie, a na odpowiedniej porcji psiaki pod koniec dnia robiły się już mocniej głodne. Nie jest to jednak nic, czego nie można by załatwić dodatkiem warzyw.

Psy na diecie czuły się dobrze – szczególnie zwracamy uwagę na wszelkie problemy żołądkowe, bo mamy psiaka z delikatnym brzuszkiem i wiele pokarmów powoduje dyskomfort oraz biegunki. Psi Bufet się tu spisał i nie było żadnych problemów, a psiaki były zadowolone.

Cały test trwał więc 6 tygodni. W tym czasie psiaki były zadowolone i chętnie jadły. Nie było grymaszenia, ale tutaj też warto zaznaczyć, że nie miewamy problemu z brakiem apetytu wśród naszych psów. Waga nie uległa zmianie (wielkość porcji dobraliśmy prawidłowo i była ona kontrolowana), jakość sierści, poziomu energii i generalnie zadowolenia z życia także na stałym, dobrym poziomie. Ogólnie wszystko bardzo dobrze i z samej diety byliśmy w większości zadowoleni.

Czy warto?

Naszym zdaniem Psi Bufet to naprawdę fajna opcja, która ma wiele zalet. Przede wszystkim ogromną zaletą jest oczywiście wygoda. Przygotowywanie diety BARF dla 3 psów bywa męczące, więc łatwość w stosowaniu cateringu jest ogromnym plusem. Otwieramy, podajemy i wszyscy są zadowoleni. Karma przychodzi w kartonie i jest odpowiednio zabezpieczona.

Dostępne są 4 fajne smaki diety, więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Jak wcześniej napisano – naszym zdaniem najlepsza jest wołowina oraz indyk. Samo jedzenie wydaje się zgodnie z obietnicami wysokiej jakości. Nie było żadnych problemów żołądkowych, a kupki były prawidłowe, co szczególnie jest istotne przy dwóch białych samoyedach. Posiłki ładnie wyglądają (chociaż nie tak ładnie jak na zdjęciach promocyjnych oczywiście), mają przyjemny zapach i konsystencję.

Psi Bufet – wady

Pisanie o wadach nie jest takie łatwe. Generalnie chciałbym przede wszystkim napisać, że z diety byliśmy bardzo zadowoleni, a wady są takimi trochę uszczypliwościami. Zapewne większość opiekunów nie będzie miała z tym takich problemów.

Ogólnie mamy dwa typy wad – pierwszy to kwestia utrudnionego do informacji oraz pewne elementy w składzie posiłków, które naszym zdaniem mogłyby być lepsze. Drugi to ograniczenia technologiczne samego serwisu. Mieliśmy spore problemy z dotarciem do pewnych informacji o posiłkach. Przykładowo na każdej stronie poszczególnych smaków mamy ”Zobacz skład” (tutaj). Jednak nie jest to pełen skład, tylko skrócony. W FAQ o składach mamy podobnie (tutaj). Jeżeli chcemy się dowiedzieć co dokładnie znajduje się w posiłku to trzeba szukać dalej i znajdziemy to dopiero tutaj. A i tak nie znajdziemy wszystkich informacji (brak % oleju, warzyw). Taka uszczypliwość, ale jak ktoś się tym interesuje i chce znać pełen skład to jest to utrudnione. Dopiero szukając po stronie dowiemy się, że smak Jagnię Wcina ma mało samego mięsa, a dużo podrobów (w szczególności wątroby).

Tutaj dochodzimy też do samych składów, które generalnie są dobre, ale pewne elementy na pewno mogłyby być lepsze, np: zastosowano olej rzepakowy zamiast rekomendowanego w psiej diecie oleju rybiego. My stosowaliśmy z tego powodu dodatkową suplementację stosując Psi Bufet.

Niestety największym dla nas minusem jest samo funkcjonowanie serwisu i narzucone ograniczenia. Psi Bufet po prostu nie nadaje się dla opiekunów większej ilości psiaków. Wypełniając całą ankietę dla naszych psów dowiadujemy się, że jedyną opcją jest Plan Mix, gdzie Psi Bufet zapewni tylko część niezbędnego pożywienia dla naszych psów, a resztę… musimy sobie zorganizować sami. Psi Bufet z jakiegoś powodu odmawia dostarczania większej ilości jedzenia i mocno ogranicza możliwość zamawiania.

Pierwszy raz spotykamy się z takim absurdem, że nie można sobie zamówić po prostu więcej. Nie po to opiekun jest zainteresowany dietą cateringową, żeby musieć i tak stosować alternatywy. Pomijamy już fakt, że specjaliści generalnie zgadzają się, że nie powinno się mieszać różnych typów karm (suchych z mokrymi). Z naszych testów serwisu (wprowadzanie różnych wariantów psów) wynika, że Psi Bufet nie nadaje się dla psów o wadze powyżej 55 kg (1 pies o takiej wadze lub łącznej wadze naszych wszystkich psów). Powoduje to, że nie możemy polecić tej diety dla opiekunów z takimi psiakami. Wychodzi na to, że Psi Bufet dedykowany jest dla opiekunów z jednym małym lub średnim psem.

Psi Bufet – kod rabatowy

Jeżeli chcecie sami spróbować diety od Psi Bufet to możecie skorzystać z naszego linku, który daje 35% rabatu na pierwsze zamówienie oraz 25% rabatu na drugie. Rabat Psi Bufet. Kod rabatowy: zyciezpsem

Podsumowanie

Psi Bufet sprawdził się u nas bardzo dobrze i żałujemy, że z powodu ograniczeń serwisu nie możemy korzystać dalej z diety. Z samej jakości cateringu byliśmy zadowoleni, nasze psiaki również wydawały się szczęśliwe na takiej diecie. Naturalnie nie ma diety dla każdego, więc każdy musi sam ocenić swoją sytuację i potrzeby. My chętnie byśmy dalej stosowali albo korzystali z cateringu w sytuacjach, gdzie wiemy, że nie będziemy mieli czasu na przygotowywanie tradycyjnych posiłków.

Jest jeszcze trochę do poprawy i mamy nadzieję, że Psi Bufet wyciągnie jakieś wnioski i może poprawi funkcjonowanie swojego serwisu tak, aby również większe psiaki lub większe psia stada mogły korzystać z takiej diety. Na ten moment wracamy do naszego BARF.