szkolenie szczeniaka

Szkolenie szczeniaka

Można zauważyć, że szkolenie szczeniaka sprawia wielu osobom niemałe problemy. Sporo materiałów w internecie skupia się właśnie na tym okresie życia psa, ponieważ na tym etapie właściciele zawsze mają najwięcej pytań i kwestii do rozwiązania.

Dobrze to rozumiem, ponieważ naprawdę życie ze szczeniakiem to nie jest taka prosta sprawa, jak mogłoby się wydawać. Podczas pierwszych miesięcy życia malucha jest masa rzeczy do zrobienia – socjalizacja, kwarantanna, budowanie więzi, ale również podstawowy trening oraz wychowanie. Doba nie jest z gumy, wiele osób jednocześnie pracuje – jak znaleźć jeszcze czas na regularne szkolenie szczeniaka?

Dzisiaj podpowiemy trochę jak należy to zrobić w taki sposób, aby efekty były zadowalające. Na początku pamiętajmy jednak, że szkolenie szczeniaka powinno być zabawą i przyjemnością dla obu stron, a nie smutnym obowiązkiem. Z pozytywnym nastawieniem osiągniecie więcej :)

Szkolenie szczeniaka – podstawy

szkolenie szczeniaka samoyed

Pyszna ziemia – taka zdrowa i naturalna

Najpierw musimy porozmawiać o tym, dlaczego w ogóle warto szkolić malucha, od kiedy można zacząć i jak się do tego zabrać. Kiedyś spotkałem się z wieloma informacjami, że szkolenie szczeniaka nie ma żadnego sensu, bo piesek jest zbyt mały, aby przyniosło to jakiekolwiek skutki. Teraz już takie przekonania są na ”wymarciu” i większość zgodnie twierdzi, że trening warto rozpocząć jak najwcześniej.

Szczeniaki są bardzo chętne do współpracy i naprawdę szybko się uczą. Oczywiście nie można porównywać umiejętności malucha do dorosłego Owczarka Niemieckiego, ale da się wszystko ogarnąć nawet z 8-10 tygodniowym psiskiem. Legion szkoliliśmy praktycznie od pierwszych dni, kiedy do nas trafiła.

Warto jednak wiedzieć, że szczeniaki są specyficzne do szkolenia i nie możemy do treningu podejść w taki sam sposób, jak do dorosłego psa. Maluchy są bardzo zainteresowane, ale mają krótki czas skupienia w danym momencie. Oznacza to, że idealne szkolenie szczeniaka jest bardzo krótkie, intensywne oraz częste. Dużo zależy od samego malucha, ale wydaje mi się, że 5-10 minut to maksymalny czas na jedną sesję. Lepiej zakończyć ćwiczenia jak jeszcze szczeniak jest skupiony niż czekać aż się znudzi – będzie miał mniejszą motywację kolejnym razem.

Takich sesji możemy w ciągu dnia zrobić bardzo dużo, ale warto zostawić sobie trochę czasu na inne rzeczy – socjalizację, budowanie relacji, wspólną zabawę. Nie powinniśmy każdej wolnej chwili wykorzystywać tylko i wyłącznie na szkolenie szczeniaka. Ważne, abyśmy zachowali taki balans między ilością zabawy i odkrywania świata, a treningiem i wychowaniem.

Jednak dlaczego w ogóle warto uczyć szczeniaka? Faktem jest, że dorosłe psy jednak szkoli się szybciej i bardziej komfortowo – skupiają się na dłużej i mają często większą motywację. Szczeniaki łatwo się rozpraszają i trzeba szkolenie rozbijać na małe sesje. Warto jednak zauważyć, że szkolenie szczeniaka to nie tylko nauka danego polecenia, ale przede wszystkim komunikacja z małym psem.

szkolenie szczeniaka jak zacząć

Hopsa hopsa turlaj dropsa!

Moim zdaniem szkolenie szczeniaka to bardzo ważna sprawa, która uczy psa jak porozumiewać się z człowiekiem i jak z nim współpracować. Psy komunikują się w całkowicie odmienny sposób niż ludzie, więc warto jak najszybciej nauczyć pupila naszego języka. Wspólna praca pokazuje, że od szczeniaka czegoś wymagamy i w pewien sposób dajemy mu to do zrozumienia. Dzięki temu nasze przyszłe relacje będą po prostu lepsze.

Nie wyobrażam sobie rozpoczęcia pracy z psem, kiedy ten ma już 1-2 lata. Im szybciej rozpoczniemy tym zbudujemy lepszą komunikację z pupilem i po prostu potem będzie nam łatwiej. Oczywiście można wytrenować psa, który w życiu nie ćwiczył z człowiekiem – sporo jest materiałów, gdzie szkoleniowiec jedzie do schroniska i pracuje z losowym psem, a przy tym uzyskuje zadowalające wyniki. Psiaki to zwierzęta stworzone do pracy z człowiekiem, więc to naturalne.

Nie polecam jednak czekać kilkunastu miesięcy na rozpoczęcie pracy z własnym psem – byłby to czas zmarnowany.

Szkolenie szczeniaka – jak?

Przede wszystkim szkolenie szczeniaka powinno być pełne fajnych rzeczy – serdecznych głosów, zachęty oraz szczerego uznania dla postępów malucha. Na pewno nie powinniśmy się irytować, ani krzyczeć, jeżeli jakiś element psu nie wychodzi.

szkolenie szczeniaka porady

Piłka, piłeczka…

Wydaje mi się, że właśnie podstawą do prawidłowej komunikacji i skutecznego treningu jest odpowiednia postawa przewodnika. Jeżeli będziemy źli, zirytowani, złośliwi i zdenerwowani to niestety nie osiągniemy zadowalających rezultatów. Natomiast mając nastawienie pozytywne i szczerze zachęcając szczeniaka do działania mamy szansę na szybkie postępy.

Metod szkoleniowych jest mnóstwo – metody pozytywne, nakierowywanie, kliker, nagradzanie wychwyconych zachowań i tak dalej. Zapewne każdy szkoleniowiec poradziłby inny sposób rozwiązania danego problemu i to jest w sumie całkiem fajne. Mamy dowolność pracy z psem. My tu jednak polecimy kilka metod, które sami wykorzystujemy i u nas się sprawdzają.

Podstawą szkolenia szczeniaka jest wzmacnianie pozytywne, czyli nagradzanie malucha za to, co nam się podoba. Przykładowo wypowiadamy imię psa, w efekcie szczeniak patrzy się na nas -> nagradzamy, czyli zaznaczamy, że to spojrzenie lubimy. Dzięki temu za kolejnym razem szczeniak będzie bardziej skory, aby na nas spojrzeć.

Wzmacniając pewne zachowania powodujemy, że zwiększamy szansę ich wystąpienia w przyszłości. Szczeniaki lubią nagrody i będą powtarzały to, za co otrzymały smakołyk lub pochwałę. To podstawowa zasada w szkoleniu szczeniaka, która pozwala nam zaznaczyć co lubimy, a ignorować zbędne elementy.

Szkolenie szczeniaka – polecenia na start

W internecie można znaleźć mnóstwo sztuczek, poleceń i komend, których można nauczyć swojego psa. Zanim jednak rozpoczniemy trening zaawansowanych trików cyrkowych to warto zająć się podstawami.

szkolenie szczeniaka trening

Rozumiem ludzi, którzy lubią sztuczki i nic do tego nie mam. Osobiście jednak wolę podstawowe polecenia, które po prostu przydają się w życiu. Jak ktoś ma więcej czasu to pewnie, każde ćwiczenia się przydają do komunikacji z psem. Po prostu moim zdaniem najpierw pupil powinien opanować ”pakiet podstawowy”. Szkolenie szczeniaka wymaga regularnej pracy i systematyczności, a nie zawsze starczy na to czasu. Z tego względu wolne chwile lepiej poświęcić na polecenia, które będą najbardziej przydatne.

Reagowanie na imię

Bez tego nie wyobrażam sobie w ogóle rozpoczęcia treningu. Jeżeli nie możemy rozpocząć komunikacji z psem to trudno będzie nam skutecznie ćwiczyć. Dlatego moim zdaniem szkolenie szczeniaka powinniśmy rozpocząć od nauki reagowania na imię.

Generalnie to bardzo proste i schemat wygląd następująco:

wypowiadamy imię -> dajemy smaka -> wypowiadamy imię -> dajemy smaka

Po kilkunastu powtórzeniach dźwięk imienia będzie powodował zainteresowanie psa, ponieważ wcześniej dostawał coś przyjemnego. Wtedy możemy zmienić schemat na inny:

wypowiadamy imię -> pies spojrzy się na nas -> dajemy smaka

szkolenie szczeniaka reagowanie na imię

Dawaj te smaki!

Dzięki temu jednocześnie uczymy go imienia oraz skupienia na nas. Pozwoli to nam w przyszłości zyskać kontakt z psem nawet wtedy, kiedy jest zainteresowany czymś innym. Jest to również przydatne do przerywania psu obecnej czynności na rzecz skupienia się na nas.

Po pewnym czasie (kilku sesjach) warto zacząć zwracać się do malucha jego imieniem, co jeszcze wzmocni przekaz, że słowo ”klucz” oznacza, że czegoś chcemy od psa.

Siad

Siad to chyba najbardziej standardowe polecenie, którego wiele osób uczy swojego psa na samym początku. Jest to naprawdę wszechstronna umiejętność i polecam, aby każdy psiak to opanował. Przydaje się nie tylko do ”usadzania” psa w miejscu, ale jest również przydatne w warunkach spacerowych (siad przed pasami). Dodatkowo siad jest wstępem do wielu innych ćwiczeń – zostawania, komend przedłużonych, do mnie, siadania przy nodze i tak dalej.

Szkolenie szczeniaka polecenia ”siad” polega najczęściej na tym, że nakierowujemy malucha smaczkiem na daną pozycję. Rękę z przysmakiem podsuwamy nad głowę psiaka tak, żeby musiał usiąść, aby go złapać. Większość psów dość szybko łapie tę pozycję, ponieważ jest ona stosunkowo naturalna i wygodna.

Leżeć

Leżenie lub warowanie to również jedna z przydatniejszych komend. Nie jest tak wszechstronna jak ”siad”, ale jest wstępem do takich poleceń jak na miejsce lub zaznaczania (kładzenie się przed przedmiotem).

Niektórzy uczą psa dwóch poleceń – komfortowego leżenia i bardziej oficjalnego ”warowania”, gdzie pies ma tylne łapy równo pod sobą, a przednie wyciągnięte przy sobie. Przydatne, jeżeli ktoś jest zainteresowany różnymi zawodami, obedience, PT i tym podobnymi.

Chodź

Chodź to moim zdaniem jedna z najważniejszych komend, którą powinien nasz pies wykonywać. Generalnie ”chodź” polega na tym, że pies do nas przychodzi – często kontynuując również chód za nami. Jest to podstawa do komfortowego spaceru, ponieważ szczeniaki często rozpraszają się środowiskiem. Bez dobrego polecenia ”chodź” trudno nam będzie gdziekolwiek dotrzeć, ponieważ maluchy mogą wiele minut spędzić na obwąchiwaniu jednego krzaczka.

szkolenie szczeniaka polecenia

”Przecież idę”

Szkolenie szczeniaka przychodzenia na zawołanie polega głównie na tym, że po prostu oddalamy się lekko od malucha i zachęcamy do przyjścia. Wszystko zależy od samego psa – niektórym wystarczy, że człowiek kucnie i od razu podbiegają. Natomiast inne potrzebują dodatkowej zachęty – wydania jakiegoś specyficznego dźwięku lub pokazania smakołyka. Jak maluch podbiegnie zainteresowany to nagradzamy i chwalimy.

Powoli warto zwiększać dystans – najpierw wołamy szczeniaka kiedy jest praktycznie obok nas, a po kilku sesjach próbujemy zawołać go nawet z innego pomieszczenia. Jak wszystko idzie nam dobrze to możemy zacząć robić to samo na dworze – idziemy na spacer i przywołujemy do siebie szczeniaka. Za każde przyjście duża nagroda.

Pamiętajmy też, że ”chodź” to takie nieformalne przywołanie – szczeniak powinien chętnie przyjść i podążać za człowiekiem. Nie jest to przywołanie w stylu ”do mnie”, kiedy pies musi jak najszybciej przyjść do przewodnika.

szkolenie szczeniaka komendy

To takie 4 elementy, które moim zdaniem powinny być naszym priorytetem na początku. Taki pakiet podstawowy pozwoli nam komfortowo przeżyć pierwsze tygodnie, ale jednocześnie pozwolą nam na pewną kontrolę nad psem. Te podstawowe polecenia są stosunkowo proste, ale uczą szczeniaka bardzo dużo – możemy je wykorzystać jako ”uspokajacze”, kiedy maluch zbytnio się na coś nakręci. Możemy stosować je na zewnątrz podczas spaceru (warto przykładowo usadzać szczeniaka zanim przywita się z kimś obcym, aby wyeliminować możliwość skakania na ludzi podczas spaceru).

Szkolenie szczeniaka – cierpliwości

Warto jeszcze wspomnieć o cierpliwości, która pełni ogromną rolę podczas całego procesu. Nerwowe szkolenie szczeniaka nie ma sensu w ogóle i przyniesie tylko rozczarowanie.

Każdy osobnik i każda rasa ma inne cechy i predyspozycje odnośnie szkolenia. Nie można wymagać takiego samego tempa i umiejętności od owczarka niemieckiego, samoyeda i mopsa. Nawet jeżeli mamy dwa psy tej samej rasy to każdy może uczyć się w inny sposób.

My mamy tego idealny przykład w postaci Leviego, który jest całkowicie inny niż Legion. Nasza psina uwielbia się uczyć, a podstawowych komend nauczyła się w kilka dni, a ciągle było jej mało. Natomiast Levi potrzebuje więcej cierpliwości i treningów, aby opanować podobne umiejętności.

szkolenie szczeniaka w domu

Pieseł taki zmęczony… (ciekawe kto obgryzł te listwy przypodłogowe)

Legion nauczyła się ”siad” wraz z poleceniem słownym praktycznie w ciągu 3 sesji po 5 minut. Levi potrzebował na to już 2-3 dni. Nie oznacza to oczywiście, że jeden pies jest mądrzejszy, a inny głupszy. To nie jest kwestia mądrości. Po prostu każdy osobnik i każda rasa ma inne predyspozycje do pracy z człowiekiem. Owczarki niemieckie to prawdziwe ”potwory”, jeżeli chodzi o współpracę z ludźmi, ponieważ po prostu do tego celu zostały stworzone.

Natomiast pies zaprzęgowy jak Samoyed potrzebuje więcej czasu. Z drugiej strony Levi potrafi skupić się dłużej i jest bardziej zmotywowany niż Legion, która bardzo szybko traciła zainteresowanie danym zagadnieniem. Absolutnie nie pracowała również za zabawki.

Levi kocha zabawki i jedzenie, więc ćwiczy się go trochę łatwiej.  Nasz Samoyed jest też mniej rozproszony – Legion bardzo długo zajmuje generalizowanie poleceń i jest długa droga od wykonania polecenia w domu, a jego wykorzystania na dworze. Levi uczył się ”siad” 3 dni, ale jeszcze tego samego dnia robił to tak samo dobrze podczas spaceru. Dodatkowo Levi jest bardziej ”podążający”, czyli woli iść za człowiekiem niż wąchać trawkę. Legion za szczeniaka była utrapieniem na spacerach i zawsze bardziej interesowało ją otoczenie niż człowiek.

Piszę o tym dlatego, żeby pokazać, że nie ma dwóch takich samych psów. Wiele osób, które miało kiedyś psa lub decyduje się na drugiego ma tendencję do porównywania. Oczekują od każdego psa takiego samego tempa i umiejętności, a często denerwują się na pupila, jeżeli robi coś inaczej niż poprzedni psiak.

szkolenie szczeniaka na dworze

”No co tam?”

Szkolenie szczeniaka wymaga cierpliwości oraz zrozumienia, że każdy maluch ma inne predyspozycje i zainteresowania.

Szkolenie szczeniaka – Levi

Generalnie idzie nam powoli – szkolenie szczeniaka mając już dorosłego psiaka jest całkiem trudne. Podczas treningu jednego, trzeba również jakoś zająć czas drugiemu, żeby było ”fair”.

Na ten moment mamy opanowany siad bardzo ładnie. Levi wykonuje go w domu i na zewnątrz, więc tu nie ma problemu. Powoli zaczynamy przedłużać to polecenie + oddalać się od malucha, ponieważ w tym momencie zazwyczaj podchodzi, żeby usiąść blisko.

”Chodź” idzie nam całkiem dobrze – w domu praktycznie perfekcyjnie, a na zewnątrz też jest ok. Czasami coś bardziej zainteresuje malucha i trzeba zachęcić smaczkiem, ale ogólnie nie ma problemu z podążaniem za nami i przychodzeniem na zawołanie.

szkolenie szczeniaka wskazówki

Leżeć idzie nam dziwnie… maluch idealnie się kładzie po nakierowaniu, ale nie może jakoś zrozumieć polecenia słownego. Wystarczy przyłożyć rękę do ziemi, a szczeniak się kładzie, jednak samego polecenia słownego nie wykona. Może potrzebuje jeszcze więcej czasu na to?

Reagowanie na imię również mamy opanowane, ale teraz próbujemy, aby psiaki również poznały swoje imiona. Czasami mówiąc ”Levi – siad” siada również Legion :) Nie nagradzamy jej wtedy i ignorujemy ją. Robimy też tak, że po prostu dajemy smaczki – na ”Legion” dostaje owczarek, a na ”Levi” dostaje samoyed :)

To w sumie na tyle – skromnie jak na 2 tygodnie, ale mając dwa psy priorytety są trochę inne. Ważniejsze jest, aby psiaki się dogadały, a dopiero potem można zacząć trening.

Szkolenie szczeniaka – podsumowanie

Wydaje mi się, że wiele osób często lekceważy podstawy. Czasami widuję na różnych szkoleniach psy, które świetnie potrafią robić ciekawe sztuczki – chodzić do tyłu, wskakiwać na małe przedmioty, stawać na tylnich łapach i tym podobne. Te same psy często jednak nie potrafią wytrzymać w siadzie nawet 5 sekund. Wiele psów również lepiej reaguje na ”masz” niż na własne imię.

Jak wcześniej napisałem – sztuczki są fajne, ale nie kosztem podstaw. Naprawdę te 4 standardowe polecenia bardzo ułatwią nam życie. Zanim Levi nie nauczył się ”chodź” to spacery były masakrą – praktycznie trzeba było małego cały czas nosić, ponieważ w ogóle się nie ”trzymał”. Dopiero po tygodniu pracy w domu mogliśmy komfortowo wyjść na zewnątrz tak, że maluch potrafił przejść dłuższy dystans za nami.

szkolenie szczeniaka podsumowanie

Zje wszystko razem z kartonem – taki głodny

Generalnie jednak bardzo polecam pracę ze szczeniakiem – to często ogromne wyzwanie, ponieważ konkurujemy z całym światem, który interesuje malucha. Jednak z drugiej strony nic tak nie buduje wspólnej więzi oraz komunikacji pies-człowiek jak wspólna praca :)

A jak wy szkolicie swoje szczeniaki – macie jakieś specjalne metody?

Polecamy