Naturalne gryzaki to świetny sposób na zajęcia psa między posiłkami. To również fajna sprawa jak jest zła pogoda, a pupil się nudzi. My mamy generalnie z tym typem produktów problem, bo Legion z jej nietolerancją bardzo mało rzeczy może jeść, więc trudno znaleźć nam odpowiednie przysmaki.
Jak napisał do nas przedstawiciel Petmex z propozycją współpracy to nie ukrywam, że na początku miałem mieszane uczucia. Przysmaki to u nas trudny temat, bo większość produktów na rynku spotyka się ze sprzeciwem psiego brzuszka. Mimo wszystko się zgodziliśmy z myślą, że najwyżej odeślemy gryzaki, jeżeli Legion będzie miała po nich problemy.
Skoro jednak czytacie ten tekst to oznacza, że gryzaki sprawdziły się świetnie, a psiaki czują się po nich dobrze. Na samym wstępie napiszę, że to jedne z lepszych gryzaków, których próbowaliśmy, a testowaliśmy ich naprawdę sporo. Nasze psy kochają gryźć, rozgryzać, żuć i mielić, więc cały czas szukaliśmy produktu, który będzie się u nas sprawdzał. Chyba właśnie taki znaleźliśmy :)
Naturalne gryzaki
W sporym kartonie otrzymaliśmy mnóstwo przysmaków. Zazwyczaj przy tego typu współpracy dostaje się zwykłe, małe próbki od producenta, ale w naszej paczce było ponad 3 kilogramy przysmaków.
Do testów utrzymaliśmy:
- uszy wieprzowe
- noski wieprzowe
- żwacze wołolwe
- mięso wołowe
Dużym plusem był fakt, że producent spełnił wszystkie nasze sugestie. Jak już napisałem Legion ma nietolerancję pokarmową na bardzo wiele produktów, więc z góry prosiliśmy, aby nie przesyłać nam nic z kurczakiem. Również informowaliśmy, że ze względów ideologicznych nie testujemy produktów bielonych.
Bardzo lubię jak zlecający się stara i idzie na rękę. Może to wydawać się logiczne, bo w końcu zależy mu na zadowoleniu, ale takie zachowanie wcale nie jest takie częste w psiej branży. Przypomina mi się sytuacja jak informowałem, że Legion jest uczulona na foresto, a otrzymaliśmy inną obrożę z identycznym czynnikiem aktywnym :)
Jeżeli więc chodzi o te elementy to jak najbardziej muszę Petmex pochwalić. Na pewno pokazuje to w pewien sposób, że podchodzą do swojej pracy poważnie i po prostu im zależy.
Naturalne gryzaki – po co?
Naturalne gryzaki to mój ulubiony produkt. Praktycznie to jedyny element z tzw. ”gotowców”, który kupujemy. Nasze psiaki są na diecie BARF, więc nie stosujemy tradycyjnej karmy. Natomiast gryzaki jak najbardziej się u nas sprawdzają. Oba psy lubią sobie coś przegryźć pomiędzy posiłkami i tego typu produkt idealnie się do tego nadaje.
Przede wszystkim gryzienie męczy. Im twardsze i trudniejsze do rozgryzienia przysmaki tym dłużej trwa zabawa. Po kilkunastu minutach psisko kładzie się zadowolone. Warto pamiętać, że należy mieć umiar. Nie chodzi o to, aby dać psu dużą porcję kilka razy dziennie – wszystko szkodzi w zbyt dużych ilościach.
My stosujemy gryzaki przede wszystkim jak jest brzydka pogoda – pada lub jest zbyt gorąco. Jak nie można wyjść na spacer to wiadomo, że pies się nudzi. Wtedy każdy dostaje do pyska po uchu wieprzowym i mamy spokój na dłuższy czas :D
Gryzaki naturalne uratowały nas również w okresie szczenięcym naszych psów, kiedy uwielbiały gryźć – szczególnie po rękach i nogach. Przekierowanie na naturalną przekąską zdziałało u nas cuda i pomogło z problemem w pewien sposób. Jak pies jest młody i wymienia zęby to często interesuje się meblami i innymi przedmiotami, więc zastosowanie gryzaków może również pomóc z takim niszczeniem.
Każdy pies jest oczywiście inny. Przykładowo u niektórych działają specjalne zabawki do gryzienia, ale nasze psy nigdy się nimi nie interesowały. Gryzaki naturalne można jeść, więc na pewno są czymś przyjemniejszym dla psów. Przynajmniej dla naszych :)
Naturalne gryzaki od Petmex
Jeżeli chodzi o same gryzaki od Petmex to jest naprawdę dobrze. Zapach mają bardzo naturalny i intensywny, więc psiska od razy się nimi zainteresowały. Warto je dobrze chować, bo w innym przypadku psy wyczują i będą ciągle domagać się więcej :D
W zależności od typu gryzaka możemy oczekiwać różnego czasu trwania ”gryzienia”. Nasze psy najdłużej zajęte są uszami wieprzowymi oraz mięsem wołowym. Żwacze i noski traktujemy raczej jako przekąskę lub nagrodę na koniec ćwiczeń.
Natomiast największy plus u nas Petmex ma przede wszystkim dlatego, że ich gryzaki nie powodują problemów żołądkowych u Legion. Dla nas to ogromna zaleta, bo praktycznie większość tego typu produktów powoduje u niej kłopoty. Gryzaki Petmex nie powodowały żadnych problemów żołądkowych, więc dla nas super.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo w końcu mamy gryzaki, które możemy bez zmartwień podawać Legion, a szukaliśmy takiego produktu bardzo długo :) Trudno mi powiedzieć czy znaczenie ma zastosowany rodzaj mięsa, czy proces obróbki, bo nawet podobne przysmaki innych firm powodowały problemy. Levi może jeść wszystko, więc o niego się nie martwimy, ale oboje muszą dostawać zawsze to samo, bo inaczej jest zazdrość i sprawdzanie, czy któryś nie ma czegoś lepszego :D
Na stronie Petmex znajdziemy taką informację:
”Stosujemy wyłącznie najlepszą metodę suszenia naturalnych gryzaków Dzięki całkowicie bezpiecznej i efektywnej metodzie pasteryzacji temperaturowej, nasze naturalne gryzaki dla psów odznaczają się długim terminem przydatności do spożycia, całkowitym brakiem substancji konserwujących, ulepszaczy i wypełniaczy, a przede wszystkim – doskonałym smakiem i aromatem, które pokocha każdy zwierzak.”
I po fakcie, że u psiaków nie ma problemów żołądkowych jestem w stanie w to uwierzyć :)
Naturalne gryzaki – podsumowanie
Czy mogę polecić naturalne gryzaki Petmex? Jak najbardziej tak. Myślę, że ten typ produktu jest dla psów naprawdę fajny i warto go stosować. Oczywiście trzeba pamiętać o umiarze. Dla człowieka jedna paczka czipsów raz na jakiś czas nie będzie problemem, ale jedzenie ich codziennie w dużych ilościach może prowadzić do problemów. Zresztą wszystko w nadmiarze może szkodzić – nawet marchewka.
Także polecamy bardzo jako taka przekąska kiedy pies się nudzi, nie możemy wyjść na spacer lub jako przekierowanie w przypadku szczenięcego gryzienia. W takich sytuacjach sprawdza się idealnie.
My na pewno będziemy dalej stosować produkty od Petmex, bo znalezienie przysmaków łagodnych dla Legionowego brzuszka jest naprawdę trudne :)
A jakie przysmaki Wy podajecie Waszym psiakom?