konkurs ''był sobie pies''

Wyniki konkursów – Był sobie pies i AMA

Dzisiaj publikujemy wyniki konkursów Był sobie pies oraz AMA (Ask Me Anything). Zwycięzcy zostali już poinformowani, a nagrody wysłane :) Miło byłoby wiedzieć jakie formy konkursowe Wam się podobają najbardziej, abyśmy mogli się na nich skupić – możecie o tym informować w komentarzach.

Był sobie pies

W konkursie Był sobie pies do wygrania były 2 książki o tym samym tytule. Tematem było napisanie recenzji/pierwszych wrażeń na podstawie obejrzanego trailera filmu. Wybraliśmy dwie najciekawsze naszym zdaniem prace. Gratulujemy zwycięzcom, ale dziękujemy również za wszystkie zgłoszenia, których było naprawdę sporo.

  • Pierwsza recenzja została napisana przez Joannę:

“Jeśli mogę cię lizać i kochać, to mam cel w życiu.”

Za nieistotny uważam fakt, iż nigdy nie miałam psa ani nawet szansy by choć przez dłuższą chwilę zająć się tym czworonożnym zwierzakiem. Nieważna jest także mnogość filmów o futrzanych przyjaciołach człowieka, których na wielkim ekranie pojawiło się co najmniej kilkadziesiąt. Kogo również obchodzi może banalność, prostota podejmowanego tematu? Liczy się tylko to, że koniecznie muszę poznać historię z “Był sobie pies“.

Na zwiastun natknęłam się dosłownie kilka dni przed ujrzeniem go ponownie na stronie zyciezpsem.pl. Ileż można wynieść z kilkuminutowego filmiku? Jak się okazuje naprawdę wiele: zwłaszcza emocji, jakich chciałoby się doświadczyć jeszcze więcej i więcej oraz doświadczeń do przeżycia.

Na pierwszy rzut oka najlepiej wyróżnia się sam pomysł na przedstawienie psiego wątku: liczne życia budzone w nowych wcieleniach. Poza osadzeniem ekranizacji na nietuzinkowej bazie, uzmysławiają one widzowi, iż każdy pies niesie za sobą wnętrze. Można to rozumieć bardziej lub mniej dosłownie, a jednak nawet na co dzień, niekoniecznie wyłącznie w wymyślonej fabule, w kontakcie z czworonogiem czujemy się rozumieni, nieraz rozbawiani, pocieszani, zadowalani spełnianiem próśb. Uważam zatem sposób “umiejscowienia” Bailey’ego (x4 :D) w ciele takiego czy innego szczeniaka za zwyczajnie naturalny, aczkolwiek przemawiający do każdego, a co za tym idzie: po prostu intrygujący.

“I jak się ma do tego boczek?”

Ogromny atut to też poczucie humoru bohaterów, które w dużym stopniu pokrywa się z moim: te kilka “zabawniejszych” scen i tekstów wystarczyło, by zaskarbić sympatię, zachęcając do zapoznania się resztą występujących w filmie gagów. Zapewne to dość indywidualna kwestia, lecz jednak sformułowania takie jak “psi niziołek” bądź wplątanie do życiowej misji porcji boczku, bez chwili namysłu kreślą na mojej twarzy szeroki uśmiech. Niziołek – jak tu się nie zasmiać!

Warto wspomnieć, przy okazji przyjaznych charakterów, o bohaterach: psich, jak i ludzkich. Zastanawia mnie tutaj jedna kwestia: czy scenarzyści rozwinęli w miarę równomiernie wątki kilku właścicieli czworonoga, czy może poświęcili główną partię ekranizacji na wyszczególnionego mężczyznę, pierwszego przyjaciela Bailey’ego. Wydaje mi się jednak, że niezależnie od decyzji, znajdę pośród obsady przynajmniej jednego odtwórcę roli, dla którego obejrzę “Był sobie pies” jeszcze raz i jeszcze raz. I znowu.

Jeśli chodzi natomiast o uprzyjemniające odbiór detale, bez dwóch zdań zaliczam do nich fragment soundtracku zaprezentowany w zwiastunie: nieprzekombinowany, ale lekki, pozbawiony nowoczesnych urozmaiceń, dopasowując się tym samym do uszu młodszych, jak i starszych odbiorców. Co jak co, ale “gitarowo-pianinowa” melodia to jako tako uniwersalny schemat, wpisujący się nie tylko, ale też właśnie do obyczajowego kina familijnego. Bardzo chętnie poznałabym inne tytuły i rytmy utworów z zasobu tejże produkcji.

“Gotów? Gotów!”

Dlaczego, w moim odczuciu po doświadczeniu zaledwie garstki tego, co ma do zaoferowania “Był sobie pies“, warto wybrać się na film? Jeśli nie dla rozkosznych zwierzaków, które rozczulają i rozkochują w sobie najmniej wrażliwe serca, to na przykład ze względu na samą historię wyjątkowej więzi. Jej wyjątkowość nie tkwi bowiem w połączeniu relacją dwóch różnych gatunków, a w jej niedocenianej powszechności: każdy może stać się bohaterem takiego filmu, nie stając nawet przed kamerą. Wystarczy garstka miłości. Ponadto, warto od czasu do czasu spędzić dzień z bliskimi: rodziną, dziećmi, rodzicami, przyjaciółmi, także na dobrym filmie. A ten odpowie wszystkimi swoimi atutami na gust, wydaje mi się, najbardziej wymagającego kinomana. Czyż nie?

A jako mól książkowy, który wyściubia nos z fascynujących lektur tylko wtedy, gdy wyłączą prąd, najchętniej przed wybraniem się na ekranizację, sięgnęłabym do źródła, czyli literackiego oryginału. Sami rozumiecie. :)

recenzja książki był sobie pies

  • Druga praca została przesłana przez Kamilę:

”Na moim łokciu leży Kruczek. Mały, czarny kundelek, którego adoptowaliśmy prawie rok temu. Poświęcam jemu czas, zabieram wszędzie ze sobą, jest kompanem na dobre i na złe. Tylko… co on sobie myśli, gdy na mnie patrzy? Czy jest tak samo szczęśliwy ze mną, jak ja z nim? Czy jego życie jest pełne radości, martwi się czymś, czy wspomina swoją poprzednią rodzinę i czy pamięta, co wydarzyło się kiedyś? Ale… o nie! Ten moment powoduje, że zaczynam głaskać Kruczka po mordce. Nie chciałabym, nie potrafię sobie wyobrazić, że go może zabraknąć… Filmowy psiak kończy swoją wędrówkę po ziemi, odchodzi i zostawia swojego ukochanego Pana. Czy płakałabym? Co myśli pies? I co teraz…? Na szczęście pojawia się nadzieja, że pies ma jeszcze tutaj coś “do załatwienia” i jest gdzieś obok… Kiedyś znowu możemy na siebie trafić, oby!
Radość, miłość i nadzieja. Takie uczucia zwiastun wywołał u mnie, opiekuna psa. Jaki będzie cały film? Mam tylko jedno marzenie: oby każdy człowiek po zobaczeniu tego filmu zdał sobie sprawę, że zwierzęta również mają uczucia i wymagają naszego szacunku. To byłby ogromny krok do przodu.”

AMA – Ask Me Anything

Dziękujemy za wszystkie przesłane pytania. Na niektóre odpowiedzieliśmy bezpośrednio mailowo, ponieważ dotyczyły spraw ważnych i problemów z psami. Nagrodami w tej edycji AMA był suplement ScanVet – ArthroScan Kęsy oraz obraz na płótnie w psiej tematyce o wymiarach 40 x 40 cm. Poniżej wybrane pytania – pierwsze dwa są zwycięskie :)

ama obraz na płótnie

Tak wyglądają obrazy na płótnie – super sprawa. Polecamy!

1. Jak zachowuje się Legion w stosunku do szczeniaka? Nie mieliście żadnych problemów?
Odp: Na początku Legion dość mocno ustawiała małego – nie pozwalała mu biegać po mieszkaniu i często kontrolowała to, co robił. Zabierała mu zabawki, a dawała inne i tego typu sprawy. Teraz jest już bardziej bierna – Levi może sobie biegać, a nawet wskakiwać jej na głowę i gryźć uszy. Jedyny problem był podczas jedzenia – jak mały jadł, a Legion podchodziła to Levi warczał, co ją wkurzało. Natomiast maluch bardzo chętnie próbował podchodzić do jej miski, kiedy była w trakcie posiłku, co mogło prowadzić do nieciekawej sytuacji. Oboje jedzą w tym samym momencie i pilnujemy, aby jedno drugiemu nie zaglądało do miseczki :D
Na filmiku widać mniej więcej jak ich ”zabawy” wyglądają :)




2. Czytałam, że jesteście na diecie BARF – jaka opinia o tym sposobie żywienia po dłuższym stosowaniu? Warto?
Odp: Na BARF jesteśmy dopiero 3 miesiące, ale osobiście dieta zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Przede wszystkim nie ma problemu z biegunkami. Samo przygotowywanie posiłków również jest prostsze niż myślałem. Za jakiś czas chcemy zrobić Legion pełne badania i zobaczymy jak jej to zdrowotnie wychodzi – wtedy też zrobimy obszerny wpis na ten temat. Taki jest plan :) Natomiast Leviemu nie służy takie jedzenie i wróciliśmy na gotowane mięso.

3. Jak wygląda Wasz plan treningowy z psem?
Odp: W tym momencie nie mamy konkretnego planu treningowego, chociaż bardzo bym chciał. Praca nie pozwala wszystkiego zaplanować, a do tego jest jeszcze zimno (słaba wymówka). Obecnie wygląda to tak, że mamy jeden długi spacer dziennie ( ponad godzina), kiedy ćwiczymy różne rzeczy – głównie w zakresu PT, czyli siad/leżeć (wydłużone warianty i zwiększanie odległości), przywoływanie, zmiana pozycji na odległość. Do tego staramy się biegać 3 razy w tygodniu :)

4. Dlaczego zdecydowaliście się akurat na rasę Samoyed?
Odp: Bardzo częste pytanie, na które nie ma jednej odpowiedzi. Tak naprawdę była to dość spontaniczna decyzja – wcześniej Samoyeda widziałem raz w życiu na psim wybiegu. Najpierw chcieliśmy owczarka niemieckiego lub szwajcarskiego, ale po namyśle postanowiliśmy spróbować całkowicie innej rasy. Była myśl o malamucie jeszcze, ale jednak Samoyed wygrał. Poczytaliśmy o rasie, poczytaliśmy o hodowlach i tak Levi trafił do nas :)
życie z psem ask me anything konkurs

5. Chciałam podpytać o nagradzanie – w przypadku gdy pies robi coś niepożądanego i na komendę fe/ zostaw reaguje, nagradzać czy nie? Czy to nie będzie zachęta do robienia dalej rzeczy niepożądanych?
Odp: To dość trudne pytanie, na które powinien odpowiedzieć jakiś specjalista. Bardzo często się właśnie zastanawiamy czy nagradzanie za zaprzestanie złego zachowania nie spowoduje, że pies będzie dalej to robił. Czasami jak Legion szczeka przez okno i przywołujemy ją do siebie, a potem nagradzamy to pies zaraz wraca na okno, jakby w oczekiwaniu na nagrodę :) Teraz nie nagradzamy za takie rzeczy – jest tylko pochwała ewentualnie.

6. Mam psa rasy owczarek niemiecki, który ciągle choruje – problemy skórne, biegunki – zawsze coś. Czy to normalne?
Odp: Wiele osób zauważa, że ich ON są bardzo delikatne – nawet weterynarz mi mówił, że ta rasa ”tak ma”. Niestety Legion również regularnie odwiedza lekarza – nietolerancja pokarmowa, częste biegunki, kaszak, jakieś zmiany skórne. Generalnie nie – to nie jest normalne i nie powinno tak być. Jednak widocznie owczarki niemieckie rzeczywiście są podatne na tego typu problemy. Zawsze warto pogadać z weterynarzem i zrobić pełne badania. My robiliśmy Legion chyba wszystko i wyniki są idealne, a i tak choruje :(

7. Zastanawiam się czy moja sunia jest inna czy mam się martwić bo wszyscy piszecie, że szczeniak dużo sika – a moja nie. Dlaczego?
Odp: Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna, ale jeżeli Cię to martwi to zawsze możesz pójść do weterynarza. Dużo zależy od rodzaju karmy oraz ilości wody, którą pies pija. Przy suchej karmie psiaki piją zazwyczaj więcej. Levi w wieku 8 tygodni sikał raz na godzinę :)

8. Jak prawidłowo dobrać karmę? Na co zwracać uwagę, jak ewentualne alergie pokarmowe mogą się objawiać?
Odp: Trudno na to odpowiedzieć, ponieważ wszystko zależy od danego psa – jego wieku, budowy i predyspozycji. Niektóre psy źle reagują na zboża, więc powinny dostawać karmy bezzbożowe. Natomiast inne mogą potrzebować specjalnych karm (np: psy po sterylizacji lub ze skłonnościami do alergii). My nie stosujemy gotowych karm, więc absolutnie nie czuję się ekspertem w tej dziedzinie. Co do alergii to pisaliśmy o tym jakiś czas temu tutaj. Ogólnie alergia często jest związana ze zmianami skórnymi oraz swędzeniem (pies się sporo drapie).

9. Czy można podpytać jak wygląda Wasz plan dnia z psami? Jak sobie radzicie mając ich aż 2?
Odp: Hm… wygląda to tak: rano szybko się ubrać i wysikać małego, żeby nie było wpadki w domu. Wracam i biorę Legion bo ma taki smutny wzrok ”z nim wyjdziesz, a ze mną nie?”. Wracam, zjadam śniadanie i znowu idę z Levim. Wracam i idę z Legion na dłuższy, poranny spacer. Jak wrócę to mam ”wolne” do godziny 12 – potem mały je i ponownie trzeba iść go odsikać – wtedy zazwyczaj robię z nim dłuższy spacer. O 14 jest pora na spacer Legion – idziemy do parku albo biegamy. W okolicach 16 wychodzi mały. Potem znowu oboje wychodzą w okolicach 18-19. To taki idealny dzień, ale nie zawsze tak jest. Czasami nie uda się zrobić rano dłuższego spaceru z Legion i nadrabiamy popołudniu. Wychodzę też z nią jak ”musi”, czyli skacze na drzwi :) Z Levim wychodzimy jak najczęściej – po jedzeniu, po obudzeniu się, po zabawie. Jak sobie radzimy z 2 psami? Jakoś :D
sylwester z dwoma psami owczarek niemiecki

10. Czasem widzę jak mój pies już się przymierza do skoku na kogoś, więc staram się reagować mówiąc “nie” i zdarza się, że reaguje. Mieliście taki problem z Waszą Legion? Może znacie jakiś sposób jak oduczyć psa skakania na ludzi?
Odp: Nie mam prawa na to odpowiadać, bo Legion skacze na ludzi jak głupia :D Problem pojawia się zazwyczaj od szczeniaka – wszystkim się podoba, więc go głaskają. Maluch nie może dosięgnąć, więc podskakuje i wszyscy się cieszą. Potem szczeniak rośnie, ale skakanie nadal zostało i pojawia się problem. Jedyne rozwiązanie, jakie przychodzi mi do głowy to usadzanie psa przed każdym ”witaniem” i wymaganie, aby siedział przez cały ten czas.

11. Jak idzie z matami węchowymi – na jakim etapie już jesteście? Nie mogę się doczekać, a na newsletter cisza!
Odp: Nie chcemy spamować nikomu na newsletter, więc napiszemy dopiero jak będą konkrety. Jesteśmy w sumie na ”ostatniej prostej” – mamy już metki oraz wszelkie sprawy papierowo/tekturowe (listy z podziękowaniami, pudła do wysyłki), materiały mamy sprawdzone i niedługo będziemy wysyłać ankietę z pytaniami o preferencje kolorystyczne. Długo zajęło nam zdecydowanie się na bazę do maty węchowej – nie jest łatwo znaleźć taką, która jest wytrzymała, antypoślizgowa i ma atest PZH. Mamy nadzieję wkrótce wysłać prototypy do sprawdzenia przez inne psiaki.

maty węchowe

Jedna mata węchowa? Po co się ograniczać? :D

12. Jaki był powód powstania tego bloga?
Odp: Na samym początku chcieliśmy po prostu taki swój dziennik, który pomoże nam, niedoświadczonym właścicielom Owczarka Niemieckiego. Bardzo łatwo wrócić do starszych wpisów i od razu wiadomo ”co i jak”. Nie ukrywam, że sam jestem chyba największym czytelnikiem, bo bardzo często czytam blog od początku :D Ogólnie miał on pełnić funkcję informacyjną dla nas, ale również ewentualne źródło wskazówek dla innych. Jeżeli my popełniamy jakieś błędy to opisujemy je, a wtedy ktoś inny nie musi ich popełnić :)

13. Zauważyłam, że wcześniej było sporo testów różnych karm i przysmaków – czemu już tego nie robicie?
Odp: Przede wszystkim Legion to taka ciapa z delikatnym brzuszkiem, że wiele produktów powoduje u niej nietolerancję pokarmową. To był główny powód, że odrzucaliśmy propozycje współpracy w zakresie testowania gotowych karm. Z drugiej strony im więcej materiałów czytam, tym bardziej uważam, że sporo suchych produktów dla psów jest po prostu niezdrowych, ale to moja osobista opinia. Odchodzimy z psami od większości kupnych pokarmów – nie stosujemy suchej karmy, gryzaków, przekąsek.

Życie z psem – konkursy

Jeżeli jakaś forma konkursowa szczególnie Wam się podoba lub wręcz przeciwnie to dajcie znać – w mailu, komentarzu, gdziekolwiek. Pomoże nam to tak dobierać ewentualne działania, żeby wszyscy byli zadowoleni :)

Osobiście myślałem, że takie konkursy ”pisemne” będą mniej popularne od fotograficznych, ale miło się zdziwiłem, ponieważ prac ”Był sobie pies” było bardzo dużo – nie wszystkie całkowicie na temat, ale liczą się chęci :) Natomiast ilość pytań AMA jest mniejsza niż zakładałem, a myślałem, że to taki szybki i przyjemny temat i zgłoszeń będzie pełno.

Konkurs AMA nadal będzie kontynuowany – jeśli będą przychodzić pytania. Jeśli nie to anulujemy całość i tyle :)

  Tagi: , , ,
Życie z Psem
Główny autor bloga i właściciel sklepu z produktami dla psiaków. Piszę artykuły, odpowiadam na komentarze, doradzam w zakupach i obsługuję zamówienia. Potrzebujesz pomocy? Kontaktuj się śmiało! :)

Polecamy