protokół relaksacyjny dla psa

Protokół relaksacyjny dla psa – jak uspokoić psa?

Protokół relaksacyjny dla psa, czyli jak uspokoić psa? Nie da się ukryć, że współczesne czasy bywają stresujące. Jest to również prawda dla naszych psów. Chaotyczne środowisko, dynamiczny styl życia, regularne zmiany i wiele innych rzeczy powodują, że psom trudno się wyluzować.

Prawda jest również taka, że często nie uczymy naszych psów kontrolowania emocji oraz umiejętności wyciszenia i odpoczynku. Wszystko to często prowadzi do tego, że psy są nerwowe, reaktywne, reagują bardzo nadmiernie, a potem ciężko im się uspokoić.

Protokół relaksacyjny dla psa ma za zadanie być taką podstawą, które pomoże nam i naszym psom po prostu żyć lepiej i w większym komforcie. Jest to metoda, która nadaje się dla każdego psa i często jest punktem startowym do wszystkich innych programów modyfikacji zachowania. Zapraszam do czytania!

protokół relaksacyjny dla Twojego psa

Protokół relaksacyjny dla psa – po co?

Na samym początku warto wiedzieć po co w ogóle warto realizować protokół relaksacyjny. W końcu wymaga trochę pracy oraz zaangażowania swojego czasu, więc większość opiekunów oczekuje efektów. Protokół został opracowany na podstawie metod Karen Overall, ale z moimi modyfikacjami. Tego typu protokoły relaksacyjne stosowane są powszechnie w terapii behawioralnej oraz programach modyfikacji zachowań. Bardzo często jest taką bazą, na której buduje się resztę terapii.

Najważniejsze dla psich opiekunów jest to, że te protokoły relaksacyjne po prostu działają i znacząco poprawiają jakość naszego życia  z psem. Celem jest tu nauka relaksu, wyciszenia i odpoczynku oraz czerpanie przyjemności z tego typu sposobu spędzania wolnego czasu. Dodatkowo protokół uczy większego zwracania uwagi na zachowanie opiekuna oraz rozwija podstawowe wzorce, które są potrzebne przy dalszych działaniach, które mają na celu zmianę zachowania.

Na początku pies nie będzie rozumiał koncepcji ćwiczenia, ale potem regularnie powinniśmy zauważać, że nasz pies robi się spokojniejszy i bardziej odprężony. Właśnie tego chcemy nauczyć naszego przyjaciela, że ten stan jest fajny i możliwy do osiągnięcia.

jak nauczyć psa odpoczynku

Dla kogo protokół relaksacyjny?

Tak naprawdę protokół można realizować z każdym psem. Moim zdaniem psy i opiekunowie znajdą wartość w nauce relaksu, ponieważ to bardzo przydatna umiejętność w obecnych czasach. Na pewno największe korzyści znajdziemy przy różnych problemach behawioralnych, które przede wszystkim związane są z lękiem, reaktywnością, nadpobudliwością, a nawet agresją.

Przykładowo czy Twój pies reaguje nerwowo jak podchodzisz do drzwi? Czy jak tylko przekręcisz kluczyk to pies podrywa się i biegnie do Ciebie? A może w ogóle Twój pies ma “lekki sen”, jest czujny i jak tylko się ruszysz to wstaje?

Masz problem z lękiem separacyjnym? Pies szczeka jak szalony na dźwięk dzwonka do drzwi lub jak przychodzą goście? Wszystkie te i wiele innych zachowań ma swoją przyczynę w dużych emocjach i brakiem umiejętności radzenia sobie z nimi przez psa.

Jak uspokoić psa – co jest potrzebne?

Protokół relaksacyjny dla psa sam w sobie nie jest trudny – przede wszystkim potrzebujemy czasu i cierpliwości. Jednak warto, aby nasz pies miał podstawowe umiejętności zanim rozpoczniemy realizowanie programu.

  • pies powinien znać pozycje siad oraz leżeć i czuć się podczas nich komfortowo
  • nasz pies powinien umieć brać od nas nagrodę w postaci jedzenia i czerpać z tego przyjemność

Jeśli Twój pies nie potrafi jeszcze siad to rozpocznij od nauki podstawowych poleceń. O nauce siad przeczytasz tutaj: Jak nauczyć psa siad?

jak uspokoić psa

Do tego potrzebujemy kilku dodatkowych rzeczy:

  • przysmaki, które pies lubi (nie nudne jak codzienna karma, ale też nie tak cudowne, że psu trudno się przy nich opanować)
  • kocyk lub inny przedmiot tego typu o takiej wielkości, że pies komfortowo się na nim zmieści nawet w całości leżąc
  • opcjonalnie: duże legowisko, najlepiej podwyższone (np.: w formie materaca)

Przysmaki są konieczne do prawidłowego nagradzania psa za realizację ćwiczeń z protokołu relaksacyjnego. Warto wypróbować kilka rzeczy i znaleźć coś, co motywuje i sprawia psu radość, ale jednocześnie nie powoduje zbytniego pobudzenia. Kocyk również jest ważny. Celem protokołu jest nauczenie psa relaksu, ale stosowanie specjalnego przedmiotu będzie w pewien sposób bodźcem, który sam w sobie będzie sprzyjał relaksującej atmosferze.

Dzięki temu będziemy mogli zabierać ze sobą kocyk w inne miejsca, aby trenować poza naszym domem lub pomóc psu się uspokoić w nowym środowisku (np: jadąc z psem na wakacje). Z tego powodu rekomenduję, aby wybrać specjalny przedmiot, który będziemy wykorzystywać wyłącznie w trakcie protokołu relaksacyjnego. Wtedy już samo wyciągnięcie przez nas kocyka poinformuje psa, że zaraz będziecie ćwiczyć, a później będzie sprzyjało uczuciu spokoju.

Duże legowisko również jest przydatne, głównie dla zwiększenia poziomu komfortu. Zapobiegnie ślizganiu się kocyka, da miękką podstawę do leżenia, a podwyższenie ułatwi nam pracę i lepiej zaznaczy strefę ćwiczeń.  Jeśli stosujemy materac lub legowisko to nasz kocyk kładziemy właśnie tam podczas ćwiczeń.

Spokój podczas ćwiczeń

Na koniec najważniejsze czego potrzebujemy, czyli spokój. Protokół relaksacyjny dla psa realizujemy wyłącznie w spokojnej atmosferze. Ćwiczenia powinny być dla nas i dla psa uspokajające i wyciszające, a nie frustrujące. Nie ćwiczymy jeśli mieliśmy gorszy dzień, jesteśmy zdenerwowani lub bardzo zmęczeni. Tak samo nie ćwiczymy jeśli nasz pies miał wyjątkowo ciężki dzień. Pamiętajmy, że chcemy dać psu wybór i pies powinien w pewien sposób wyrazić zgodę na ćwiczenia. Szanujmy zdanie naszego psa i jeśli danego dnia nie ma ochoty to odpuśćmy. Zachęcamy psa do udziału w ćwiczeniach, ale nie zmuszajmy. Nie wzdychajmy, nie róbmy niezadowolonej miny i w żaden sposób nie pokazujmy psu, że jesteśmy z niego niezadowoleni.

Ćwiczenia mimo negatywnych emocji spowodują wyłącznie to, że będziemy mieli mało cierpliwości i szybko będziemy się denerwować na psa za potencjalne błędy. Naprawdę bardzo ważne!

Wybierz odpowiednie miejsce do ćwiczeń. Potrzebujesz jak najwięcej miejsca z każdej strony, więc strefę ćwiczeń wyznacz w największym pokoju na środku. Najlepiej jest usunąć możliwe przeszkody, aby było dużo wolnej przestrzeni.

nerwowy pies jak nauczyć spokoju

Prawidłowe nagradzanie

Nagradzanie psa wydaje się łatwe, ale stosując poniższe porady osiągniemy lepsze rezultaty. Prawidłowe podawanie nagrody zapobiegnie nieświadomemu wzmacnianiu pewnych zachowań i pomoże nam realizować ćwiczenia bardziej efektywnie.

Przysmaki trzymajmy w specjalnej saszetce lub kubeczku, najlepiej za plecami, aby uniknąć wpatrywania się psa w nagrodę. W ręce trzymajmy tylko jeden smakołyk, którego użyjemy do nagrodzenia za wykonaną czynność. Rękę ze smakołykiem trzymamy również za plecami lub na wysokości naszych oczu, aby zachęcić psa do utrzymywania kontaktu wzrokowego. Unikajmy trzymania smakołyków w kieszeni, ponieważ to wyrabia u psa nawyk patrzenia właśnie w te okolice i oczekiwanie naszego ruchu wyciągającego smakołyk. Stosujemy małe kawałki jedzenia, aby pies skupiał się na nas, a nie samym przysmaku.

Przed rozpoczęciem sesji ćwiczeń dajmy psu 2-3 przysmaki dla lepszej motywacji. Do tego pokażemy psu, jakiej nagrody może się spodziewać.

W trakcie protokołu relaksacyjnego dla psa nagradzamy wyłącznie w wyznaczonej strefie (kocyk, legowisko). My przychodzimy do psa w celu nagradzania (nie nagradzamy przychodzenia psa do nas). Dodatkowo staramy się nagradzać w sposób, który utrzymuje psa na miejscu. Chodzi o to, aby nasza technika była taka, że nagradzamy trochę głębiej za głowę psa. Lepiej żeby pies odrobinę cofnął głowę do tyłu niż wyciągał szyję w naszą stronę. Chcemy unikać takiego specyficznego wyskakiwania po nagrodę – pamiętajmy, że ćwiczymy spokój, a nie pobudzenie i szybkie wyrywanie się po nagrodę. Jeżeli tak nam i psu wygodniej to możemy podawać nagrodę bezpośrednio na wyznaczoną strefę, między łapki psa (kładziemy przysmak na kocyku).

Protokół relaksacyjny dla psa – zaczynamy!

Protokół relaksacyjny dla psa to zestaw prostych ćwiczeń, które ulegają ciągłej modyfikacji w trakcie trwania całego protokołu. Zaczynamy od łatwych rzeczy, a powoli dochodzimy do całkiem trudnych. Przygotuj się mentalnie przed ćwiczeniami, pooddychaj głęboko kilka razy, rozluźnij się i postaraj się zachować spokój. Ćwiczenia mają być przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem.

Początki mogą wydawać się skomplikowane, a czasami nawet możemy myśleć, że nam nie idzie. Trudno od razu uzyskać u psa poczucie spokoju. To wymaga czasu. Jednak w trakcie trwania protokołu zaczniesz zauważać, że pies jest bardziej rozluźniony i spokojny. Pysk i ciało przestaną być tak napięte, a psiak zacznie przyjmować zrelaksowaną pozycję. Zacznie cierpliwie na Ciebie patrzeć, obserwować co robisz, ale nie będzie podejmował żadnej czynności w związku z tym.

Tak naprawdę warto pamiętać jedno: jedynym zadaniem psa w trakcie całego protokołu jest wyłącznie pozostawać w wyznaczonym miejscu i nie robić nic więcej. To opiekun wprowadza nowe modyfikacje i utrudnienie, a pies ma po prostu być i się tym nie przejmować.

jak nauczyć psa spokoju

Wskazówki:

  • Nagradzaj swojego psa po każdym pomyślnie wykonanym zadaniu. Podaj przysmak i pochwal (np: Dobrze). Chwalenie powinno być w sam raz, czyli ani zbyt pobudzające ani zbyt neutralne.
  • Nie mów poleceń (chodź, na miejsce, siad, leżeć). Dążymy do tego, żeby pies nas obserwował i sam zrozumiał czego od niego oczekujemy oraz przyjął wygodną da siebie pozycję. Na początku możemy nakierowywać trochę przysmakiem na przyjęcie pozycji siad lub leżeć, aby zakomunikować psu, że może przyjąć takie pozycje.
  • Przerwij, gdy którykolwiek z was jest zmęczony lub zaniepokojony. Jeśli Wam “nie idzie” danego dnia to nie realizuj całego zestawu do końca, tylko skończ na sukcesie (wykonane zadanie) i przerwij ćwiczenia.
  • Możesz modyfikować ćwiczenia tak, aby najlepiej dopasować poziom trudności dla Twojego psa. Jeśli jakieś ćwiczenie jest dla psa zbyt trudne to możecie się cofnąć do łatwiejszego wariantu.
  • Jeśli jakieś ćwiczenie jest zbyt trudne dla Ciebie lub niemożliwe do wykonania (np: nie masz tyle miejsca) to wykonaj je na tyle, na ile możesz. Jeśli ćwiczenie z jakiegoś powodu nie jest dla Ciebie komfortowe to możesz je zmienić lub wymyślić własny wariant (np: jeśli nie chcesz nucić to możesz gwizdać). Możesz również dodać własne elementy, jeśli uważasz, że będą bardziej przydatne w Twojej sytuacji. Również jeśli nie rozumiesz jakiegoś polecenia to wykonaj taki wariant jaki jest dla Ciebie najlepszy. Nie trzeba być aż takim drobiazgowym i nie ma znaczenia czy “Siad 10 sekund gdy się obracasz” zrobisz po prostu odwracając się plecami do psa lub powoli obracając się wokół własnej osi przez ten czas.
  • Do mierzenia czasu warto użyć telefonu lub stopera.

Ćwiczenia protokołu mają identyczną strukturę: na początku zachęcamy do przyjścia na wyznaczoną strefę – nagradzamy – realizujemy ćwiczenie – nagradzamy – zaczynamy kolejne ćwiczenie – nagradzamy.

Struktura ćwiczeń

Samo ćwiczenie składa się z dwóch czynności, z czego jedna jest po stronie psa, druga po stronie opiekuna. Słowo “siad” w ćwiczeniu oznacza tylko tyle, że pies ma przyjąć jakąś pozycję, tak naprawdę dowolną przez siebie (preferowane siad lub leżeć i do tego będziemy chcieli zachęcać). Nie mówimy jednak polecenia “siad” ani żadnego innego. Chcemy, żeby pozycja była decyzją psa. Możemy natomiast, szczególnie na początku, zachęcać psa do danej pozycji poprzez nakierowywanie przysmakiem podczas nagradzania.

Trzeba jednak robić to subtelnie. Sama pozycja jest dowolna, ale trudno psu się zrelaksować podczas stania. Jeśli nie zachęcimy psa do jakiejś innej pozycji to niektóre psy myślą, że ćwiczenie polega na staniu w danym miejscu. Z tego powodu zachęcenie do zmiany pozycji na początku pokaże psu, że sama pozycja nie jest wymuszona.

Druga część to zadanie dla opiekuna. Przykładowo “Siad przez 2 sekundy” oznacza, że pies ma przyjąć dowolną pozycję na wyznaczonej strefie przez 2 sekundy. W tym czasie opiekun stoi przed wyznaczoną strefą i nie rusza się przez 2 sekundy. Po 2 sekundach chwalimy psa i nagradzamy.

Po ćwiczeniu

Jak zakończymy dane ćwiczenie to chcemy, aby pies nadal pozostawał w wyznaczonej strefie. Jednak prawdopodobnie będzie się zdarzać, że pies będzie “zrywał” ćwiczenie i wychodził. Czasami nie rozumie koncepcji, że nadal powinien zostać w miejscu, a czasami będzie za dużo emocji i dlatego spróbuje odejść (to jest normalne i wtedy obniżamy oczekiwania). Idealnie jak pies przez cały czas trwania wszystkich ćwiczeń w sesji nie ruszał się z kocyka i do tego chcemy dążyć.

Jeżeli po otrzymaniu nagrody pies wyjdzie ze strefy to zachęcamy do ponownego powrotu (nie nagradzamy za powrót, ponieważ nie jest to ćwiczenie samo w sobie). Jeśli w trakcie trwania ćwiczenia pies wyjdzie ze strefy to również nie nagradzamy za to, zachęcamy do powrotu na strefę i powtarzamy przerwane ćwiczenie. Jeżeli nie uda nam się 3 razy pod rząd to uznajemy, że “to nie nasz dzień”, pies nie ma ochoty na ćwiczenia  i kończymy sesję na ten dzień.

Obserwujemy psa. Może tego dnia ćwiczenia były trudniejsze? Jeśli tak to cofnijmy się do etapu, który pies realizował chętniej.

jak uspokoić psa

Zestaw wprowadzający

Zanim przejdziesz do docelowych ćwiczeń przez kilka dni realizuj następujące czynności:

Wyciągnij kocyk, połóż go na docelowym miejscu. Zachęć psa do przyjścia na kocyk i nagródź jak tam wejdzie. Jak będzie na kocyku to cyklicznie nagradzaj, żeby zachęcić psa do pozostawania na tym miejscu. Po jakimś czasie możesz odejść, jeśli pies wyjdzie z kocyka to ponownie zachęć do powrotu na strefę ćwiczeń i ponownie nagradzaj. Powtarzaj to wielokrotnie aż pies zrozumie, że nagradzany jest na kocyku, nie poza.

Dążymy do tego, żeby pies zrozumiał, że oczekujemy od niego przebywania w wyznaczonej strefie. Jest to nam potrzebne do rozpoczęcia docelowych ćwiczeń protokołu.

Protokół relaksacyjny dla psa – zestawy ćwiczeń

Wszystkie zestawy ćwiczeń dostępne są pod tym linkiem do ściągnięcia: protokół relaksacyjny dla psa – zestaw ćwiczeń. Znajduje się tutaj 15 zestawów. Najlepiej ćwiczyć codziennie, więc najszybciej cały protokół można zrealizować w 15 dni. Jednak jak wcześniej napisałem, czasami “utkniemy” na jakimś zestawie dłuższy czas i jak najbardziej to jest ok.

Najważniejsze realizować protokół spokojnie, bez stresu i frustracji. W tempie, które jest przyjemne dla nas i dla psa. Powodzenia!

nadpobudliwy pies jak uspokoić

Protokół relaksacyjny dla psa – co dalej?

Ten protokół relaksacyjny to tylko przykład, aby pokazać jak to mniej więcej ma wyglądać. Ćwiczenia mają symulować różne sytuacje w naszym życiu, które mogą powodować u psa duże emocje i dlatego chcemy je wykorzystać w trakcie tego planu. Nie ma żadnego problemu, żeby zmodyfikować ćwiczenia i zmienić je na inne. Ważne jest tylko, aby zaczynać od krótkich czasów i niskich poziomów trudności, a potem wplatać trudniejsze i dłuższe warianty, jednocześnie nadal stosując co jakiś czas te łatwe.

Całość ma być losowa dla psa, aby nie mógł przewidzieć co zrobisz za chwilę. Jeśli protokół się Tobie spodoba, a mam naprawdę nadzieję, że tak się stanie to nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej go kontynuować. Co możesz zrobić dalej? Naprawdę sporo rzeczy.

  • Możesz zrealizować cały protokół od nowa w nowych miejscach (na podwórku, w parku, w domu u rodziny)
  • Możesz dodawać nowe elementy, utrudnienia lub wydłużenia
  • Możesz poprosić innych członków rodziny lub znajomych, aby zrealizowali protokół zamiast nas
  • Możesz przestać podawać nagrodę za każdym razem, a zacząć podawać ją w sposób losowy (jednak zawsze stosuj pochwałę słowną!)

Naprawdę myślę, że protokół relaksacyjny dla psa ma sens i może być solidną podstawą do dalszych działań. U wielu psów możemy spodziewać się naprawdę świetnych rezultatów, szczególnie pod kątem zmniejszenia pobudzenia, zwiększonej tolerancji, zniwelowania lęku separacyjnego i innych zaburzeń zachowania. Zachęcam do ćwiczeń!

Jeśli masz problem z psem związany z reaktywnością smyczową to zapraszam do przeczytania artykułu właśnie na ten temat, czyli o reaktywności na smyczy i agresji lękowej u psa.

Życie z Psem
Główny autor bloga i właściciel sklepu z produktami dla psiaków. Piszę artykuły, odpowiadam na komentarze, doradzam w zakupach i obsługuję zamówienia. Potrzebujesz pomocy? Kontaktuj się śmiało! :)

Polecamy