Owczarek Niemiecki – najgłupsze mity. Jaki owczarek niemiecki jest każdy widzi – tak przynajmniej myślimy. Jest to jedna z najpopularniejszych ras psów w Polsce oraz na świecie, chociaż aktualnie spada już znacznie w rankingach. Jednocześnie wokół owczarków niemieckich pojawiło się wiele mitów. Głównie dlatego, że wiele osób miało z nią kontakt i tak jakoś się dzieje, że te mity są powielane.
Wiele mitów jest trochę zabawnych, ale niestety sporo jest głupich i po prostu niebezpiecznych, ponieważ jeśli ktoś w taki mit uwierzy to jest na prostej drodze do krzywdzenia swojego psa. Szczególnie uciążliwe jest to podczas spacerów, ponieważ wielu opiekunów spotyka ”ekspertów” na ulicy, którzy chętnie poradzą co i jak trzeba ze swoim owczarkiem robić. Dzisiaj więc taki luźniejszy wpis, gdzie rozwiewamy różne wątpliwości, obalamy najgorsze mity oraz pokazujemy owczarka niemieckiego takim, jaki jest.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę fakt, że każdy pies – nawet w obrębie jednej rasy, jest inny. Cechy charakterystyczne rasy to raczej takie wskazówki niż gwarancja.
Owczarek niemiecki? To kaganiec musi być – Pan wie, to taka rasa
To takie moje ulubione stwierdzenie, które słyszę regularnie. Owczarek niemiecki to jedna z ras, która ”skazana” jest na kaganiec. Wystarczy wyjść z owczarkiem niemieckim na spacer, a już zbierze się troskliwe grono, które wyprowadzi nas z błędu jakim jest wyprowadzanie owczarka bez tego mitycznego gadżetu.
Rozumiem te obawy i całkowicie toleruję uciekających przechodniów na widok 40 kg owczara, ale nie rozumiem tego typu stwierdzenia. Wiele osób owczarki niemieckie kojarzy głównie z psami łańcuchowymi ze wsi i niestety stąd takie poglądy. Ten mit spowodowany jest również faktem, że owczarek niemiecki to spory pies z jeszcze większymi zębiskami, więc też rozumiem pewien strach. Jednak strach nie jest powodem, aby każdego owczarka od razu ładować do kagańca.
Od razu śpieszę dementować – owczarek niemiecki nie musi mieć kagańca – nie jest rasą wpisaną na listę ras agresywnych. Co więcej – to całkiem miłe psiaki, nie żadni mordercy. Zresztą coraz częściej owczarek niemiecki wybierany jest na psa domowego i rodzinnego, a nie do pilnowania posesji. Oczywiście są sytuacje, gdzie kaganiec jest wskazany, ale to u wielu ras, nie tylko u owczarka niemieckiego.
Owczarek niemiecki? Łatwizna – to takie posłuszne i grzeczne psy, nie to co mój
Również bardzo ciekawe stwierdzenie. Wiele osób patrzy na owczarki niemieckie przez pryzmat tych znanych psów z mediów np.: Szarika z Czterech Pancernych lub Aleksa z serialu telewizyjnego. Oczywiście wpływ na takie poglądy ma również fakt, że rasa ta jest wykorzystywana w wojsku i policji, czyli musi być grzeczna, posłuszna i łatwa ”w prowadzeniu”.
Prawda jest taka, że żadna rasa z automatu nie jest grzeczna, posłuszna i idealna. Każdy pies ma swoje problemy i każdy opiekun psa chętnie by coś w nim naprawił. Grzeczności się nie dostaje, ”grzeczność” się uzyskuje poprzez wspólne treningi, szkolenie, ćwiczenia oraz budowanie relacji i zaufania z psem.
Skąd w ogóle wypominanie opiekunom owczarków, że mają ”łatwo”? Trudno powiedzieć, ale zazwyczaj tego typu komentarze słyszy się od opiekunów psów, które już takie grzeczne nie są. Może to być więc w pewien sposób usprawiedliwianie zachowania własnego psa. Bardzo łatwo patrzeć trochę tak instrumentalnie na swojego psa pod kątem rasy. Naturalnie każda rasa ma trochę takie swoje specyficzne predyspozycje i możliwości, ale każdy pies może osiągnąć taki podstawowy poziom, który umożliwia przebywanie w przestrzeni publicznej.
Ogólnie zauważyłem, że jest taki pogląd jakby owczarki niemieckie były psami wręcz prostymi w obsłudze. Spotkałem się nawet z takim pobłażliwym spojrzeniem i stwierdzeniami ”tak, tak – Pan ma owczarka – to takie łatwe psy, nie to co mój Mastif z Lasów Amazonki w wersji Hardcore – tej bestii nie da się uczyć, taki niezależny jest, że to on mnie szkoli – prawdziwy samiec alfa”.
Ten mit jest szkodliwy również z takiego powodu, że owczarki niemieckie uchodzące za rasę łatwą często wybierane są przez niedoświadczonych psiarzy. Potem niestety okazuje się, że owczarki niemiecki to rasa głośna, z dużą tendencją do reaktywności i z ogromną potrzebą pracy i taka osoba może być zdziwiona jak trudna jest to rasa.
Owczarek niemiecki? Trzeba kolczatkę – najlepiej trzy! I łańcuch, koniecznie łańcuch
Ogólnie wiele osób, najczęściej takie, które psów lekko się boją – uważa, że owczarki niemieckie to urodzeni mordercy i nieposkromione bestie. Często spotykam osoby, które wręcz nakazują stosowanie kolczatki i łańcucha. Kolczatka dla owczarka niemieckiego to wpis, który już tutaj się pojawił, więc zapraszam do czytania.
Owczarki niemieckie nadal wielu osobom kojarzą się z uwiązanymi na sznurze psami wiejskimi, które doskakują, szczekają i napinają się na każdego, kto przechodzi w pobliżu płotu. Stereotyp i tyle. To ciężkie i duże psy, więc wiele osób stosuje jednak te kolczatki. Generalnie zarówno wśród miłośników rasy jak i zupełnych nie-psiarzy są zwolennicy kolczatek.
Miłośnicy lubią szkolić swoje psy na kolczatkach, bo to w krótkiej perspektywie wydaje się szybkim i skutecznym rozwiązaniem. Problemy pojawiają się potem i jest szok i niedowierzanie, że pies się buntuje. Z drugiej strony zwykły spacerowicz również jest za trzymaniem owczarka niemieckiego na kolczatce, bo daje to złudzenie bezpieczeństwa z jakiegoś powodu – tak samo jak wcześniej wspomniany kaganiec.
Podobnie jest z łańcuchem, dla wielu po prostu obrazek owczarka niemieckiego na łańcuchu jest czymś normalnym, więc powielany jest mit, że w domu z ogrodem owczarek może biegać na łańcuchu.
Owczarek niemiecki w mieszkaniu? Paaaanie
Generalnie wiele osób uważa, że owczarki niemieckie to typowo wiejskie psy i tam ich miejsce, a nie w cywilizowanym mieście. Widok owczarka niemieckiego na chodniku powoduje czasami taki szok, jakby ktoś widział człowieka idącego z małpą na smyczy. Jednocześnie zdarza się też oburzenie, że przecież owczarek niemiecki nie nadaje się do mieszkania i koniecznie musi mieć dom z ogrodem.
Owczarek niemiecki nadaje się do miasta i do mieszkania tak samo jak każda inna rasa. Absolutnie nie jest to rasa stworzona do ciasnego kojca i łańcucha. Oczywiście zawsze trzeba pamiętać, że odpowiednia dawka ruchu się psu należy. Nie ma różnicy czy mamy dom z dużym ogrodem, czy małe mieszkanko – jeżeli zrealizujemy owczarkowi niemieckiemu niezbędne potrzeby (ruch, szkolenie, aktywności umysłowe itd.) to wszyscy będą zadowoleni.
Osobiście jestem zdania, że warunki mieszkaniowe są drugorzędne, ponieważ w domu pies ma odpoczywać, a nie się realizować poprzez bieganie w kółko. Patrząc z tej perspektywy nie ma znaczenia dom czy mieszkanie, o ile te potrzeby są realizowane.
Panie, te uszy to mu już na pewno nie staną – szwagier takiego miał i mu nie stanęły
To bardzo ciekawy owczarkowy mit, który naturalnie pojawia się podczas okresu szczenięcego. Legendy miejskie mówią o niestających uszach, stosowaniu galaretki z nóg kurczaka lub wręcz o podklejaniu. Chodzi o to, że jak w wieku młodzieńczym owczarek ma jakieś ucho klapnięte to już mu ”nie stanie”. Jak ktoś nie wie to owczarki za szczeniaka mają klapnięte uszy i dopiero z wiekiem im stają. Zazwyczaj staje jedno, a drugie jeszcze jest klapnięte przez dłuższy czas.
Wielu opiekunów mocno się tym faktem niepokoi i szukają metod. Często w internecie można znaleźć dziwne rady typu suplementacja, a w wersji ekstremalnej nawet podklejanie, żeby pomóc ”naturze”. Ogólnie proszę nie panikować jak ktoś ma takiego owczarka. Uszka potrafią stawać, potem sobie klapać, potem znowu stawać. Jeśli mamy dobrego owczarka z dobrej hodowli to uszka w końcu staną – cierpliwości.
To nie jest owczarek długowłosy – chyba jakiś mieszaniec?
Ten punkt dotyczy Długowłosych Owczarków Niemieckich – maluchy nie mają wcale takiej długiej sierści, więc szereg ekspertów zawsze się znajdzie. Ogólnie owczarki długowłose to stosunkowo ”nowy” twór. Przez pewien czas nie były uznawane przez FCI (w sensie długi włos był uznawany za wadę), a potem wyodrębniono je i zakwalifikowano jako odrębną rasę. Generalnie długość tego włosa jest różna, a po szczeniaku często trudno ocenić jak to będzie wyglądać.
Zdarza się więc, że ktoś widzi szczeniaka, słyszy, że ”jest długowłosy”, a potem próbuje popisywać się wiedzą. Czasami jest tak, że ktoś decyduje się na owczarka długowłosego, potem specjalista ocenia go na krótkowłosego i jest stres. Jeśli masz owczarka z hodowli to zobacz rodziców – na 99% Twój szczeniak będzie miał podobną długość włosa jak dorośnie. Dla większości społeczeństwa każdy podpalany pies to ”owczarek niemiecki”, więc aż tak bym się komentarzami nie sugerował.
I moje ulubione – Ten pies jest agresywny! Ma ciemne podniebienie i te plamki na języku!
Tak, wiele osób nadal wierzy w przesądy i jakieś dziwne stereotypy. U owczarków niemieckich to dość normalna sprawa, że mają czarne podniebienie i często również plamkę na języku. Jednak z jakiegoś powodu funkcjonuje przesąd, że to cechy psa agresywnego. Na pewno nie jest to dobra sprawa ani bezpieczna, bo jeszcze początkujący opiekun owczarka w to uwierzy.
Dla początkujących miłośników owczarka niemieckiego: trzeba wiedzieć, że dla wielu osób te elementy oznaczają, że pies jest absolutnie i niezaprzeczalnie agresywny. Matki zamykają dzieci w domach, a niewiasty cicho płaczą na widok takiego puchatego mordercy. Powinno się wystąpić o automatyczne odizolowanie takich psów. Od zaraz. I dać im kolczatkę. I na łańcuch.
Prawda jest taka natomiast, że to nie jest nic złego i absolutnie nie przesądza o przyszłym charakterze naszego psa. Śpijcie spokojnie.
Kilka słów na koniec
Oczywiście do tego wszystkiego trzeba podchodzić z humorem i nie brać tego do siebie. Jestem pewien, że właściciele innych ras również mają swoje problemy, które są specyficzne dla ich rasy. Niestety posiadanie psa wiąże się z tego typu smaczkami, do których warto się przyzwyczaić i starać się wyluzować. Owczarki niemieckie to popularna rasa i wiele osób miało z nią jakiś kontakt. Z tego powodu często ktoś potrafi zaczepić na spacerze i podzielić się spostrzeżeniami.
O ile takie żarciki to nie jest problem, tak stres pojawia się jak zaczepi nas ktoś mocno zaborczy. Ja osobiście miałem wiele przypadków, że ktoś o tę kolczatkę albo kaganiec dość mocno się wykłócał. Trzeba się trochę uzbroić w cierpliwość i spokój.