Dosłownie kilka dni temu pod nasze drzwi została dostarczona ogromna paczka zawierająca odkurzacz Thomas Aqua+ Pet & Family. Bardzo szczęśliwie się złożyło, bo akurat Levi ostatnio zeżarł nam filtr od starego odkurzacza – jeszcze nie zdążyliśmy dobrze rozejrzeć się za nowym modelem, a tutaj pojawiła się możliwość przetestowania odkurzacza Thomas Aqua+.
Szczerze mówiąc nawet sami zastanawialiśmy się nad tym modelem, bo ma kilka opcji, które nas interesują, a do tego to taki produkt dedykowany dla posiadaczy zwierząt :) Generalnie w najbliższym czasie możecie spodziewać się konkretnej recenzji tego urządzenia, a dzisiaj mamy dla Was takie pierwsze wrażenia.
Czym jest Thomas Aqua+ Pet & Family?
Ogólnie jest to odkurzacz myjąco-piorący o mocy 1700 W. Można nim naturalnie również robić tradycyjne odkurzanie. Urządzenie posiada filtr wodny Aqua+ oraz kilka dodatkowych końcówek oraz elementów, które ułatwiają pozbywanie się sierści, zbieranie płynów, a także czyszczenie na mokro/pranie dywanów i tapicerki.
Wszystkie te opcje są dla nas ważne. Mamy dwa psiaki, które sierści zostawiają całkiem sporo. O ile na panelach to jeszcze jakoś da się zmieść, tak na dywanie oraz łóżku bywa to koszmar. Dywanu jeszcze nie możemy się pozbyć, ponieważ Levi miał młodzieńcze zapalenie kości, więc śliskie powierzchnie nie są dla niego najlepsze.
Ja ogółem nie jestem specjalistą od odkurzaczy, więc nie bardzo się na nich znam. Osobiście jestem mentalnie jeszcze w erze starych urządzeń na te worki wielorazowe, które po każdym odkurzaniu szło się wytrzepać na śmietnik :D Nie ukrywam, że mocno zaskoczył mnie skok technologiczny nowoczesnych odkurzaczy i ilość bajerów, które producent włożył do środka.
”Specjalnie opracowany system filtrów wodnych THOMAS AQUA+ za pomocą 1 litra wody zatrzymuje kurz, roztocza, alergeny, brud czy sierść tak, że nie mogą one wydostać sie z powrotem do powietrza w pomieszczeniu. W odkurzaczach Thomas serii AQUA+ zastosowano poza filtrem wodnym 7 różnych filtrów : sitkowe, piankowe,higieniczne, z węglem aktywowanym oraz filtr powietrza wylotowego. Unikalnym, chronionym patentem rozwiązaniem jest system dysz, których zadaniem jest spryskiwanie zasysanych zanieczyszczeń. Dzięki temu już na wlocie do filtra wodnego Aqua+ kurz, roztocza i alergeny zostaja zwilżone oraz związane w wodzie, co zapobiega ich ponownemu wydostawaniu się na zewnątrz. ”
Thomas Aqua+ to odkurzacz bezworkowy, a zamiast tego ma ten unikalny filtr wodny. Jeśli w tradycyjnym odkurzaczu cały syf z mieszkania wlatuje bezpośrednio do wora, tak tutaj wlatuje do wody. Moim zdaniem naprawdę fajne rozwiązanie, ponieważ żaden brud nie cofa się do mieszkania. Chyba najgorszą rzeczą dla mnie w starych odkurzaczach było to, że podczas ”pracy” część kurzu i tak była wdmuchiwana do pomieszczenia i generalnie było duszno i śmierdząco. Po pierwszym odkurzaniu urządzeniem Thomas mogę powiedzieć, że naprawdę jest przyjemnie.
Nie jestem alergikiem, ale nadal wszelkie pyłki i kurze mi przeszkadzają. Myślę, że osoby mające większy problem z takimi rzeczami będą zadowolone. Czystość pracy i jej jakość jest jak najbardziej na plus.
Thomas Aqua + – pierwsze wrażenia
Przede wszystkim pudło z odkurzaczem jest ogromne. Karton na pewno robi wrażenie i zachęca do sprawdzenia ”co tam jest w środku”. Po wyjęciu wszystkich elementów ze środka od razu widać, że elementów jest całkiem sporo, ale uwagę od razu zwraca sam odkurzacz, który również jest niemałych rozmiarów :) Dla nas szczególnie jest to duża zmiana, bo do tej pory używaliśmy odkurzaczy pionowych, które mimo tego, że są nieporęczne to na pewno cechują się swoimi małymi gabarytami. Thomas jest duży, ale po dywanie chodzi leciutko i naprawdę praktycznie go nie czuć.
Poniżej dane producenta odnośnie wymiarów urządzenia:
- Długość [cm] –49
- Szerokość [cm] – 31.8
- Wysokość [cm] – 30.4
- Waga [kg]– 8.2
”Ssawka do tapicerki, Ssawko-szczotka z przełącznikiem parkiet-dywan, Dysza szczelinowa, Szczotka do zbierania sierści zwierząt z tapicerki, Ssawka do prania dywanów z nakładką do zbierania wody”