Miesiące tak szybko mijają. Dopiero co był nowy rok, a tu już wiosna. W kwietniu jednak naprawdę było co czytać. Ogólnie widać nadal tendencję spadkową, jeśli chodzi o blogi, ale jeszcze ktoś walczy. Niestety teraz są takie czasy, że zarówno czytelnicy, jak i twórcy wolą łatwiejsze media.
Nie da się ukryć, że wpis na instagramie można zrobić nawet kilka razy dziennie. Na blogu już trzeba się bardziej napracować. Czy to źle? Nie wiem. Rozumiem pewną kulturę szybkiej rozrywki, którą dostarczają zdjęcia piesków na fb lub insta, ale jednak osobiście bardziej doceniam te dłuższe, blogowe wpisy. No, ale ja już jestem internetowym dziadkiem. Wypadłem z obiegu i nie znam tych nowoczesnych portali, z których korzysta młodzież :D Ledwo z instagramem sobie radzę… starość nie radość :)
W kwietniu 2019 pojawiło się kilka ciekawych wpisów, więc zapraszam do czytania!
Psie internety – kwiecień 2019
Smells Like Adventure – Daj sobie odetchnąć – lubię wpisy, które zachęcają do luzowania. Naprawdę niektórzy tak się z tymi psami spinają, że szok. Non stop trening, ćwiczenia, aktywności, spacery. Dajcie też temu psu żyć i chwilę odpocząć :)
Sheldon Corgi – Pies terapeuta – najgorszym elementem tego wpisu jest to, że jest okropnie krótki. Temat bardzo interesujący i z takim potencjałem, że aż szkoda marnować. Tak czy inaczej warto przeczytać. Dobrze sobie przypomnieć, że gdzieś komuś psy rzeczywiście pomagają.
Pies mojego życia – Przepraszam, że mam psa – typowa, życiowa sytuacja. Chyba każdy miał moment, że ktoś zasugerował, że pies jest problemem w społeczeństwie. Z jednej strony jak najbardziej zgadzam się, że pies nie ma takich praw jak człowiek i nie powinien być wszędzie wpuszczany. Jestem przeciwko robieniu z każdej kawiarni, sklepu lub restauracji miejsca, gdzie pies może wchodzić. Jest to po prostu niepotrzebne. Natomiast rozumiem też, że niektórzy ludzie to takie świnie, że takiego lepiej wyrzucić niż psa :)
Na kanapie siedzi pies – Dogtrekking – jeżeli kogoś interesuje kwestia dogtrekkingu to wpis idealnie pokazuje debiut. Jak kogoś nie interesuje to i tak warto poczytać.
Vuk Vuk – Jak zacząć psią naukę? – wpis został opublikowany 1 maja, ale jest tak dobry, że postanowiłem zrobić dla niego wyjątek i podlinkować już teraz. Naprawdę warto poczytać – idealny dla początkujących, którzy jeszcze nie wiedzą co i jak. Nawet jak ktoś już swoje lata z psami przeżył to i tak warto przeczytać, a na pewno warto pokazać komuś, kto dopiero zaczyna z psami.