Nadwaga u psa to wcale nie taka prosta sprawa, jak wiele osób uważa. Wszyscy uważamy na dysplazję, problemy stawów, dbamy o zęby naszych pupili, trzęsiemy się na myśl o chorobach pokleszczowych – jednocześnie często ignorujemy zwiększoną wagę psa.

No, ale przecież to nic takiego – Twój pimpek ma 2 kilogramy więcej, ale to przecież tylko 2 kg. Owszem, ale jeżeli ta wartość to ponad 20% ogólnej masy całego psa to znaczy, że problem istnieje. Dzisiaj dokładnie o tym – nadwaga u psa, co powoduje, co do niej prowadzi i jak często ludzie bagatelizują problemy z tym związane.

Nadwaga u psa

Całe dnie na kanapie, a boczki rosną ;)

Generalnie nadwaga u psa to po prostu większa niż odpowiednia masa ciała naszego pupila. Bardzo trudno określić, kiedy należy już się martwić, a kiedy jeszcze psiak znajduje się w normie.

W internecie oraz u weterynarzy można znaleźć specjalne tabele, które informują o odpowiedniej masie ciała psów konkretnej rasy. Nie można jednak takich danych brać za pewnik, ponieważ nawet w obrębie danego typu psa możemy znaleźć skrajne różnice. Owczarek niemiecki powinien ważyć ok. 30-40 kg (samiec) lub ok. 22-32 kg (suka) – jednak co poradzić, jeżeli Legion jest suczką bardzo dużą i jej idealna waga oscyluje w okolicach 35-40 kg? Nie ma co ukrywać – są po prostu psy większe i mniejsze, nawet jeżeli mówimy o jednej rasie.

Jak więc sprawdzić, czy nasz pies ma nadwagę? Weterynarze polecają metodę ”na żebra”, czyli macamy naszego psiaka w bocznej okolicy klatki piersiowej i staramy się wyczuć kości żebrowe. To też taka metoda…hmmm trudna do wykonania. Jak ktoś chce to te żebra wyczuje – nawet przez 10 cm tkankę tłuszczową ;)

Najpierw zjem drugie śniadanie, potem przedobiad, obiad i dwa podwieczorki!

Najlepszą metodą wydaje się po prostu udanie do zaufanego weterynarza i zapytanie go o radę. U nas był taki problem, że jak Legion miała 42 kg to wet twierdził, że wygląda super. Potem miała sterylizację i ogłoszono stan nadwagi, ponieważ wewnątrz jednak sporo tego tłuszczyku. Co poradzić? Dieta Legion.

Ogólnie więc trzeba zebrać jak największą ilość danych i samemu je przeanalizować. Wysoka waga + trudność  w wyczuwaniu żeber + sugestie weterynarz = pies ma nadwagę. Warto również po prostu spojrzeć na psa takim surowszym okiem lub popytać znajomych. Pies o prawidłowej wadze po prostu dobrze wygląda – nie jest ociężały ani zbędnie zaokrąglony.

Nadwaga u psa – etap zaprzeczenia

Niestety wiele osób jest bardzo opornych na wszelkie sugestie i w związku z tym po prostu krzywdzą swoje psy. Jeżeli kilka osób lekko dowcipkuje, że ”Twojemu labkowi przydałaby się dietka nie?” to znaczy, że coś jest na rzeczy. Nikt raczej nie robi tego złośliwie, po prostu nikt nie chce powiedzieć ”kurde…ale spasiony pies – zrób coś z tym”.

Bieganie to idealna aktywność dla każdego psiego grubaska – byle nie za szybko!

Niestety, bardzo niestety spotyka się po prostu jednostki oporne. Ich pies wygląda idealnie, mało je i w ogóle ”weź pan spierdalaj”. Przecież ma dietę – je tylko trochę suchej karmy. Super, ale jeżeli między posiłkami pozjada resztki po 4 osobowej rodzinie to się trochę tego nazbiera, nie?

Nie chcę, żeby ktoś zrozumiał mnie źle. Nie chodzę i nie wytykam obcym, że ich psy są grube. Po prostu spotyka się trochę tych osób i od słowa do słowa czasem temat zejdzie na dietę pupila. Szczególnie, że Legion też staramy się lekko odchudzić (ma 40 kg, a chcemy żeby miała te 38).

Bardzo często jednak można spotkać się z wykrętami, które najczęściej argumentowane są odbytym zabiegiem sterylizacji lub kastracji. Naprawdę sterylizacja nie jest wyrokiem ”otyłości” dla psa. Legion praktycznie nic nie przytyła po zabiegu, ale my od razu zmniejszyliśmy jej kaloryczność o 30%.

Jak łatwo spaść psa?

W dni nietreningowe przyda się jakaś lekka aktywność – frisbee będzie idealne

Trudno uwierzyć jak łatwo spaść psa ;) Nasze pupile naprawdę nie potrzebują ogromnej ilości energii. Wiele osób myśli, że to przecież psy – dawkują sobie, jakby nie były głodne to by nie jadły, dużo biegają, są aktywne – żarcie się należy.

Prawda jest natomiast taka, że wiele psów to śmietniki bez dna. Ilekolwiek żarcia dostaną tyle zjedzą – najwyżej się zrzygają i zjedzą znowu. Nie ma co liczyć, że pies jest mądrzejszy od właściciela – to my mamy być głosem rozsądku i naszą odpowiedzialnością jest prawidłowe żywienie naszego pupila.

Kolejna prawda jest też taka, że te 2 spacery wokół bloku to jest praktycznie zerowy ubytek kaloryczny u psa. Zwierzęta są przystosowane do ruchu, więc standardowe spacery nie są dla nich jakimś niesamowitym wysiłkiem. Bardziej zaawansowane zabawy – bieganie, frisbee, wyczerpujące treningi obedience, aportowanie – to jeszcze, ale nie rundka wokół bloku.

”Dawaj batona albo dalej nie biegam”

I ostatnie – nieważne ile ruchu będzie miał pies i nieważne jak mało zjada. Jeżeli między posiłkami dokarmiamy naszego pupila resztkami, licznymi ciasteczkami, kilogramami smakołyków – pies będzie tył.

Dla człowieka te kilka ziemniaczków, trochę sosu, kawałek mięsa to nic. Jednak dla psa to ogromna ilość dodatkowych kalorii. Sprawdźcie wasze ulubione psie smakołyki – ile mają kalorii? Jaka jest sugerowana, dzienna dawka dla psa? Można się nieźle zdziwić.

Nadwaga u psa – dlaczego to takie groźne?

Bardzo często pytacie się nas (na fb, mailowo) o zagadnienia związane z wyborem własnego psa. Najczęściej martwicie się o problemy z dysplazją oraz choroby stawów. Generalnie dla wielu osób liczy się rodowód oraz pisemne zaświadczenie, że problemy genetyczne naszego przyszłego psa dotyczyć nie będą.

Warto, ale to naprawdę warto jednak zwrócić uwagę, że choroby genetyczne nie są aż tak powszechne jak się uważa, a największy wpływ na zdrowie naszego pupila ma właściciel.

Jeszcze trochę biegania – sezon plażowy tuż tuż

Oczywiście możemy kupić drogiego psa z renomowanej hodowli. Kupić grube wykładziny oraz dywany, bo przecież ślizganie się po parkiecie może niszczyć stawy. Do tego naturalnie przeprowadzka do mieszkania na parterze – chodzenie po schodach nie służy szczeniakowi. Możemy dołożyć wszelkich starań w celu stworzenia psu przyjaznego środowiska, ale jeżeli spasiemy szczeniaka to problemy będą i tyle – wcześniej lub później.

Jest to ważne szczególnie w okresie szczenięcym, kiedy maluch rośnie, a stawy i kości mają sporo pracy do wykonania – muszą się przecież przystosować do ciągle zwiększającej się masy psiaka. Jeżeli nasz pupil będzie dodatkowo zmagał się z nadwagą to niestety, ale mogą pojawić się problemy – nie tylko typowe choroby stawów, ale przede wszystkim różne kontuzje i zwichnięcia.

Przerwa na wąchanie

Dodatkowo psy z nadwagą cechują się ogólną ociężałością, brakiem energii, osowiałością i apatią. Są po prostu mniej ruchliwe oraz skore do zabawy i nauki.

Nadwaga u psa – jak odchudzamy?

Oczywiście nie ma tu mowy o przejściu na dietę w stylu tych ludzkich. Dieta kwaśniewskiego, dieta kapuściana, dieta 1000kcal  – to wszystko lepiej sobie odpuśćmy.

Przede wszystkim warto wiedzieć, że najważniejsze jest żywienie i to nim zajmijmy się najpierw. Przyjrzyjmy się temu, co nasz pies jada w ciągu dnia i oceńmy czy jest to prawidłowy jadłospis.

Najpierw warto wyeliminować lub ograniczyć wszelkie kupne przekąski – psie smakołyki, ciasteczka oraz inne gotowe produkty. Do treningów warto upiec samodzielnie jakieś niewielkie kawałeczki, a jeżeli już jesteśmy zmuszeni do pakowanych smaków to wybierajmy jak najmniejsze i starajmy się odpowiednio je porcjować.

Pies zadowolony bo zmęczony :)

Następnie koniecznie wyeliminujmy wszelkie wydawanie psu resztek po naszym jedzeniu. Ludzkie jedzenie charakteryzuje się często zbędnymi dla psa dodatkami – solą, tłuszczem, przyprawami. Nie tylko nie zawsze jest to wskazane dla naszego pupila (duża ilość soli jest wręcz niebezpieczna w diecie psa), ale przede wszystkim nasze jedzenie jest wysokokaloryczne.

Jeżeli nie możesz czegoś już zjeść to po prostu to wywal – pies powinien mieć swoje pożywienie, a człowiek swoje.

W przypadku psów po sterylizacji warto obliczyć kaloryczność jego aktualnej diety (są do tego kalkulatory w internecie), a następnie odejmujemy od tego 30% (jeśli jeszcze tego nie robiliśmy) – przy czym warto najpierw odrzucać węglowodany (ryż, makaron). Jeśli stosujemy gotowe, suche jedzenie to po prostu podawajmy psu o 30% mniej tej karmy.

Na sam koniec dorzućmy jakiś sport z psem, jeżeli aktualnie ma mało ruchu. Dłuższe, żwawsze spacery wyjdą na zdrowie i Tobie i pupilowi ;) Jeżeli ktoś lubi to warto spróbować frisbee, aportu lub zwykłego biegania. Warto jednak pamiętać, że z tego typu sportami warto się wstrzymać aż maluch będzie miał przynajmniej 2 lata.

Jeszcze chwila odpoczynku i do domu – coś zjeść oczywiście!

Poniżej tego wieku rozwijają się jeszcze szczeniakowi stawy i kości, więc nie warto zbędnie psa forsować. Oczywiście wszystko jest dla każdego w zdrowych ilościach – krótkie przebieżki (5 minut) nie powinny nic złego zrobić – po prostu nie zmuszajmy od razu psa do kilometrowych biegów.

I w sumie to tyle. Dbajmy o psiaki, a jeżeli ktoś zauważy właściciela z małym grubaskiem to warto w trakcie rozmowy delikatnie coś zasugerować. Każdy raczej by zareagował widząc osobę, która swojego psa bije, prawda? Nadwaga lub otyłość u psa to również jest wyrządzanie mu krzywdy. Nie każdy jednak jest tego świadom.