FDA Bravecto

FDA przyznaje, że Bravecto może zaszkodzić psu

FDA przyznaje, że Bravecto i podobne produkty przeciw pchłom oraz kleszczom mogą zaszkodzić psu.

FDA informuje o ryzyku

20.08.2018 na stronie FDA pojawiła się informacja o ryzyku płynącym z podawania niektórych produktów przeciwko kleszczom i pchłom. Chodzi przede wszystkim o: Bravecto, Nexgard, Simparica i Credelio. Link do informacji w języku angielskim można znaleźć tutaj: link.

fda bravecto

 

FDA to amerykańska organizacja Food and Drug Administration, która zajmuje się przede wszystkim ochroną ludzkiego zdrowia poprzez regulację kwestii związanych z żywnością i lekami. Organizacja ta powinna sprawdzać produkty wchodzące na rynek i upewniać się, że są one bezpieczne dla naszego zdrowia. Kontekst tej pracy nie jest ograniczony tylko do zdrowia ludzkiego, ale obejmuje produkty weterynaryjne. FDA wydaje również zezwolenia, które są niezbędne do wejścia danego produktu na rynek.

20 sierpnia na stronie tej organizacji pojawiło się obwieszczenie, w którym ostrzega przewodników zwierząt o możliwej szkodliwości wyżej wspomnianych produktów. W artykule znajdziemy informację, że organizacja regularnie sprawdza produkty, które otrzymały zezwolenie.

Ostrzeżenie spowodowane jest dopływającymi do organizacji informacjami związanymi z problemami zdrowotnymi zwierząt, które otrzymały wspomniane produkty, między innymi są to drgawki i drżenie mięśni.

FDA również informuje, że będzie współpracowało z producentami tych produktów w celu zmiany etykiet w taki sposób, aby lepiej informowały o potencjalnym zagrożeniu. Dzięki temu ma zwiększyć się świadomość kupujących, a także ma to pozwolić na lepsze dobranie kuracji dla swojego zwierzaka.

Bravecto szkodzi?

Trzeba zauważyć, że w obwieszczeniu FDA raczej nie sugeruje swojej winy, ani winy producentów tych produktów. W artykule zaznaczono, że przed wydaniem zezwolenia całość została bardzo dobrze i szczegółowo sprawdzona, a produkty pozostają bezpieczne dla większości zwierząt.

 

Generalnie są w sieci różne informacje na temat tego typu produktów. Zarówno pozytywne jak i negatywne. Wiele osób stosuje latami Bravecto i nie ma problemów, ale są równie osoby, których pupile szybko dostały negatywnych skutków ubocznych. To na pewno silny produkt i trzeba dobrze zastanowić się przed jego podaniem. W grudniu 2017 roku w Holandii odbył się mocny protest przeciwko Bravecto.

fda bravecto

Z drugiej strony nadal wielu weterynarzy stosuje Bravecto i otwarcie twierdzi, że nie zauważyli u swoich pacjentów skutków ubocznych. Nie ma więc w tej sprawie zgody – są teorie i przypuszczenia.

Jeszcze w zeszłym roku krążyły plotki, że Bravecto w stanach zostanie zakazane, ale jak widać raczej tak się nie stanie. Stanowisko FDA jest dość jednoznaczne – winy nie widzą, ale na ”w razie czego” pojawi się informacja na etykiecie.

Finalnie trudno stwierdzić jaka jest prawda. Jest wiele ”za” oraz ”przeciw”. Produkty tego typu mają swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że stanowisko FDA jest bardzo bezpieczne, ale jednocześnie bez twardych dowodów trudno z całą pewnością zakazać leku.

Tak jak wcześniej napisałem – są zwolennicy i przeciwnicy. Zwolennikami często są weterynarze, którzy twierdzą, że podają regularnie Bravecto swoim pacjentom i nie zauważyli skutków ubocznych. Może to sugerować, że lek rzeczywiście jest skuteczny, a szkodliwość dotyczy małego % zwierząt.

Jednak przeciwnicy to często są osoby, których zwierzęta są mocno poszkodowane lub zmarły. Cierpienie ukochanego pupila często może odebrać racjonalne myślenie, a przewodnik za wszelką cenę chce sprawiedliwości. Wiele historii o zwierzakach rzekomo poszkodowanych przez Bravecto nie ma żadnego poparcia – brak dowodów w diagnostyce i badaniach, a również autopsja może nic nie wykazać (zresztą niewielu decyduje się na badania pośmiertne).

FDA robi dobrze?

Mimo wszystko wydaje mi się, że sprawa idzie w dobrą stronę. FDA to potężna organizacja, która potwierdza, że pewne skutki uboczne przy stosowaniu Bravecto i tego typu produktach rzeczywiście istnieją, a nie są tylko wymysłem przewodników zwierząt.

Może nie informują bezpośrednio ”tak, produkt jest bardziej szkodliwy niż myśleliśmy”, ale jednak jakaś informacja się pojawiła.

FDA zachęca do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości, co może pomóc w dalszym określeniu skali problemu. Na ten moment informacja jest taka, że omawiane produkty mogą powodować pewne skutki uboczne, ale dotyczą niewielkiej ilości zwierząt.

Krokiem do przodu jest zmiana etykiet, na których powinna znaleźć się informacja o szkodliwości. Zobaczymy jak to finalnie będzie wyglądało.

Jestem ciekawy jakie są Wasze przemyślenia odnośnie Bravecto i jego szkodliwości oraz samego podejścia FDA w tym temacie.

Polecamy